Ostatnie wystąpienie Donalda Tuska w ONZ. Mówił o "prawdzie, wolności, praworządności i solidarności"
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk wygłosił swoje ostatnie przemówienie w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. - Nasze życie może zamienić się w piekło, jeśli nie znajdziemy tutaj, w ONZ, odpowiednich rozwiązań dla globalnych zagrożeń - podkreślił. Mówił też o kłamstwach polityków.
Donald Tusk w przemówieniu w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ podkreślił, że jest przeciwnikiem mówienia o konflikcie między patriotyzmem a globalizmem. - Patriotyzm XXI w. musi mieć również wymiar globalny, aby nie stał się, jak to już wielokrotnie miało miejsce, egoizmem narodowym - zaznaczył szef Rady Europejskiej.
- Historia naszych narodów pokazuje, jak łatwo jest zamienić miłość do ojczyzny w nienawiść do sąsiadów. Jak łatwo jest zamienić dumę z własnej kultury w pogardę dla kultury obcych. Jak łatwo jest używać haseł własnej suwerenności wobec suwerenności innych - dodał.
Tusk podkreślił, że kocha i Gdańsk, i Polskę, i Europę. - Ale nawet jeśli żyjemy w najpiękniejszym i najnowocześniejszym mieście w Europie, nasze życie może zamienić się w piekło, jeśli nie znajdziemy tutaj, w ONZ, odpowiednich rozwiązań dla globalnych zagrożeń. (...) Bez gotowości do ustanowienia zasad na szczeblu globalnym, a później konsekwentnego ich przestrzegania, społeczności lokalne, narody i państwa, a nawet kontynenty, pozostaną bezradne w obliczu tych zagrożeń - tłumaczył.
"Wystarczy przestać kłamać"
Odniósł się do tematu walki z niszczeniem środowiska naturalnego. - To nie tylko oceany, powietrze i lasy. Jest to również prawda w życiu publicznym, wolności, praworządności i solidarności międzynarodowej. Aby chronić prawdę, nie wystarczy oskarżać innych o promowanie fałszywych wiadomości. Szczerze mówiąc, wystarczy po prostu przestać kłamać - powiedział. I dodał, że "dziś zbyt wielu polityków używa kłamstw jako stałej metody utrzymania władzy".
- Aby chronić wolność, nie wystarczy o niej mówić w wystąpieniach. Trzeba bronić praw jednostki wszędzie i na co dzień. Trzeba bronić wolności słowa i wolności prasy. I trzeba przestać flirtować z dyktatorami i autorytarnymi reżimami. Aby chronić rządy prawa, naprawdę musicie zaakceptować, że prawo powinno być ponad władzą, a nie na jej zawołanie - mówił Tusk.
Na koniec zaznaczył, że "jeżeli możni naszego świata tego nie zrozumieją, przejdą do historii nie jako przywódcy, ale jako fałszywi przywódcy, i słusznie".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl