Ostatnie pożegnanie ks. prof. Ryszarda Rumianka
Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego ks. prof. Ryszard Rumianek z wojskowymi honorami został pochowany na cmentarzu w podwarszawskich Pyrach. Duchowny zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.
22.04.2010 | aktual.: 22.04.2010 18:43
Msza pogrzebowa została odprawiona w kościele św. Franciszka z Asyżu na Okęciu.
Wcześniej w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na Bielanach odbyły się uroczystości akademickie pożegnania ks. Rumianka. Liturgii żałobnej przewodniczył metropolita warszawski i wielki kanclerz UKSW abp Kazimierz Nycz.
W mszy św. w intencji zmarłego, poza jego rodziną i przyjaciółmi, uczestniczyli biskupi i rektorzy wyższych uczelni. Był także kard. Józef Glemp. Homilię wygłosił metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.
Ks. prof. Rumianka żegnali także minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka, wiceminister edukacji Włodzimierz Marciniak, parlamentarzyści, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik oraz studenci, harcerze i mieszkańcy stolicy.
Ks. prof. Ryszard Rumianek zginął 10 kwietnia w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, którym polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele udawała się na obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego.
- Patrząc na niego z bliska łatwo można było zrozumieć, jak piękny jest człowiek, kiedy jest człowiekiem - powiedział w homilii jeden z najbliższych przyjaciół zmarłego, metropolita poznański ks. abp Stanisław Gądecki. Podkreślił, że ks. prof. Rumianek był człowiekiem "skromnym, zatroskanym o drugiego człowieka i pełnym optymizmu płynącego z wiary".
Metropolita poznański wspomniał także życiowe motto ks. prof. Rumianka, którym była łacińska sentencja "Respice finem". - Cokolwiek czynisz, czyń rozważnie i przewiduj koniec - wyjaśnił jej sens abp Gądecki.
- Jego pierwszą cechą rzucającą się w oczy było silnie ukorzeniona rodzinność, serdecznie kochał swoich rodziców, czego sam byłem świadkiem. Od rodziców nauczył się m.in. pokory, która jest potrzebna w każdym ludzkim przedsięwzięciu - wspominał.
Abp Gądecki przypomniał też, że ks. prof. Rumianek był harcerzem. - Stąd wywodziło się jego zamiłowanie do spotkań międzyludzkich i ciekawość świata, stąd też wywodził się jego żywy patriotyzm i odpowiedzialność za innych ludzi - podkreślał. Metropolita mówił też, że ks. prof. Rumianek był człowiekiem życzliwym i otwartym dla innych ludzi. - Losy studentów były dla niego rzeczą największej wagi - zauważył.
Wśród obecnych na mszy św. była także minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP oraz licznie przybyli studenci i mieszkańcy stolicy.
Barbara Kudrycka żegnając się z ks. prof. Rumiankiem przypomniała jego słowa z ostatniej październikowej inauguracji roku akademickiego na UKSW. - Pamiętajcie, że czas, który macie, jest więcej niż złotem. Nie możecie go więc marnować i trwonić. Wykorzystujcie go starannie, zwłaszcza na naukę - cytowała słowa zmarłego rektora Kudrycka. Podkreśliła też, że w trakcie pracy ks. prof. Rumianka jako rektora uczelni, UKSW stał się jednym z najpopularniejszych uniwersytetów w Polsce.
- Wśród studentów ks. Rumianek był bardzo lubiany. Zachowało się nawet takie powiedzenie "jeżeli nikt ci nie pomoże, to Rumianek ci pomoże". Był wobec nas bezpośredni, nie chował się za tytułami - mówiła przed rozpoczęciem nabożeństwa Justyna, jedna ze studentek Uniwersytetu.
Tuż przed rozpoczęciem mszy świętej odbyła się uroczystość nadania ks. prof. Rumiankowi Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski.
Ulica Dewajtis, przy której znajduje się kościół z wystawioną trumną tragicznie zmarłego ks. prof. Rumianka, na całej długości przyozdobiona jest białymi i czerwonymi goździkami i lampionami.
Po mszy św. trumna z ciałem ks. prof. Rumianka zostanie przewieziona do kościoła św. Franciszka z Asyżu na Okęciu, gdzie ok. godz. 14.00 odbędzie się pogrzebowa msza św., po której nastąpi wyprowadzenie do grobu na cmentarzu w Pyrach.