Ostatnie ostrzeżenie Unii w sprawie Rospudy
Komisja Europejska ostatni raz ostrzegła Polskę, by nie kontynuowała prac przy budowie obwodnicy Augustowa, przebiegającej Doliną Rospudy. Bruksela rozpoczęła drugi etap procedury przeciwko Polsce. Jeśli w ciągu tygodnia Warszawa nie prześle satysfakcjonującej odpowiedzi, sprawa trafi do unijnego trybunału, który może zasądzić wysokie kary. Komisarz do spraw środowiska Stavros Dimas tłumaczył, że obecnie realizowany projekt narusza unijne prawo, bo inwestycja będzie szkodliwa dla środowiska.
Wydaje się, że Komisja zaostrzyła stanowisko. O ile wcześniej domagała się dodatkowych informacji o budowie, teraz już tylko czeka na wstrzymanie prac i przygotowanie innych projektów. Unijny komisarz do spraw środowiska Stavros Dimas po raz pierwszy jasno powiedział, że trasa nie może przebiegać przez Dolinę Rospudy. Byłoby nierozsądne, gdybyśmy zgodzili się na zniszczenie tak pięknych i cennych terenów nie tylko dla Polski, ale także dla całej Europy - dodał komisarz.
Stavros Dimas tłumaczył, że nie można zrekompensować szkód wyrządzonych środowisku. Dlatego unijny komisarz zaapelował do polskiego rządu o przygotowanie innych projektów. Komisarz jest przekonany, że Polska może wiele zyskać, rozbudowując infrastrukturę drogową, ale nie poświęcając przy okazji najcenniejszego dziedzictwa przyrodniczego.
Zawsze łatwiej jest oczywiście wybrać drogę przez las, należący do państwa i zarządzić wycięcie drzew, niż zaproponować inne trasy. Ale my nie zgodzimy się na to i prosimy o alternatywne rozwiązania - dodał komisarz. Stavros Dimas wyraził nadzieję na szybkie porozumienie z polskimi władzami w tej sprawie.