Ostatnie dni przed wojną
Świat przeżywa teraz może ostatnie dni przed rozpoczęciem wojny z Irakiem - oświadczył w sobotę brytyjski minister sił zbrojnych Adam Ingram.
15.03.2003 | aktual.: 15.03.2003 11:53
Brytyjski minister uczestniczy w spotkaniu ministrów obrony 15 państw Unii Europejskiej, zorganizowanym w stolicy Grecji, która sprawuje półroczne rotacyjne przewodnictwo Unii Europejskiej. Proszony przez reporterów o skomentowanie wypowiedzi ministra obrony Belgii, że świat przeżywa ostatnie dni przed konfliktem, Ingram powiedział: "Sądzę, że język, którego używano w ostatnich dniach w Londynie, doprowadzi nas do tego samego wniosku".
Belgijski minister obrony Andre Flahaut powiedział przedtem dziennikarzom: "Od dłuższego czasu tkwimy w logice wojny. Jesteśmy naprawdę w ostatniej fazie i musimy myśleć o sytuacji po konflikcie".
Wewnątrz unijny spór o rozbrojenie Iraku sprawił, iż na ateńskie spotkanie nie przybył szef brytyjskiego resortu obrony Geoff Hoon, delegując w zamian swego zastępcę Ingrama.
Według Ingrama, jest coraz mniej prawdopodobne, że USA, Wielka Brytania i Hiszpania przeforsują w Radzie Bezpieczeństwa ONZ drugą rezolucję, zezwalającą na użycie siły wobec Iraku. "Jest mniej prawdopodobne, że uzyskamy tę drugą rezolucję. Ale to nie znaczy, że nie powinniśmy nadal tego próbować" - zaznaczył brytyjski minister.
Prezydent George Bush, brytyjski premier Tony Blair i premier Hiszpanii Jose Maria Aznar - przywódcy trzech państw, forsujących w Radzie Bezpieczeństwa prowojenną rezolucję - spotkają się w niedzielę na portugalskich Azorach. Według przedstawicieli władz USA, będzie to ostatnia próba dyplomatycznego rozwiązania kryzysu. (reb)