PolskaOstatni tom serii: "Harry Potter i śmiertelne relikwie"

Ostatni tom serii: "Harry Potter i śmiertelne relikwie"

Andrzej Polkowski, polski tłumacz powieści o Harrym Potterze zapowiada, że ostatni tom będzie jedną z dłuższych części serii. Polski przekład może liczyć nawet ponad 800 stron. Możliwym tytułem będzie: "Harry Potter i śmiertelne relikwie". W krajach anglojęzycznych książka ukaże się 21 lipca.

24.04.2007 | aktual.: 24.04.2007 18:31

W tajnej sieci tłumaczy książek o Harrym Potterze pojawiła się wiadomość, że ostatni tom będzie liczył 784 strony - powiedział Andrzej Polkowski. Zaznaczył, że nie wiadomo, czy odnosi się to do angielskiego czy amerykańskiego wydania. To drugie ma zwykle trochę więcej stron ze względu na ilustracje zdobiące początek każdego rozdziału. W każdym razie czytelnicy polscy powinni być przygotowani na jakieś 800 stron - zapowiedział Polkowski na stronie internetowej wydawnictwa Media Rodzina.

Odkąd w grudniu ogłoszono tytuł siódmej części serii - "Harry Potter and Deathly Hallows" - trwają spekulacje tłumaczy, jaki przekład będzie najwłaściwszy. Polkowski napisał, że trudno jednak przetłumaczyć tytuł bez znajomości treści książki. Zaznaczył, że wielu tłumaczy na całym świecie poszło w domysłach tą samą drogą co on i wyjaśnia, że "Deathly Hallows" odnosi się do horkruksów. Tłumacz wyjaśnia, że wszyscy skłaniają się do przekładu: "Harry Potter i śmiertelne regalia" albo "Harry Potter i śmiertelne relikwie".

Ujawniono też treść na skrzydełkach obwolut obu wydań angielskich. "Harry został obarczony strasznym, niebezpiecznym i na pozór niewykonalnym zadaniem: ma odnaleźć i zniszczyć resztę horkruksów Voldemorta. Jeszcze nigdy nie czuł się tak osamotniony, jeszcze nigdy przyszłość nie była dla niego tak mroczna. Musi jednak odnaleźć w sobie siłę, by wykonać to zadanie. Musi opuścić ciepłą, bezpieczną, pełną przyjaciół Norę i niezwłocznie, bez lęku wyruszyć w nieznaną drogę" - mogą przeczytać na okładce zaciekawieni czytelnicy.

Dopiero po anglojęzycznej premierze powieści, Polkowski będzie mógł zabrać się do pracy. Książka trafi na półki księgarskie w całym kraju prawdopodobnie pod koniec stycznia przyszłego roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)