Ostatni świadek w aferze starachowickiej przesłuchany
Sąd Okręgowy w Kielcach przesłuchał ostatniego świadka w procesie trzech posłów: Andrzeja Jagiełły, Zbigniewa Sobotki i Henryka Długosza, oskarżonych w tak zwanej aferze starachowickiej.
16.11.2004 15:10
Przed sądem zeznawał protokolant forum dyskusyjnego SLD, w trakcie którego - zdaniem prokuratury - oskarżeni przekazali sobie informacje o tajnej akcji CBŚ w Starachowicach.
Protokolant nie pamiętał dokładnie forum. Podtrzymał to, co powiedział w śledztwie, że nie widział na spotkaniu Zbigniewa Sobotki ani posła Jerzego Dziewulskiego. Zdaniem prokuratora Mariusza Krasonia zeznania świadka powodują, że wersja wydarzeń, którą przedstawił w sądzie Dziewulski - świadek obrony, nie do końca odpowiada prawdzie.
Sąd dołączył do materiału dowodowego, na wniosek obrony, odpis aktu oskarżenia przeciw zorganizowanej grupie przestępczej ze Starachowic, a także odpis wyroków byłych starachowickich samorządowców.
Na kolejnej rozprawie - 30 listopada - zdecyduje, czy do materiału dołączyć także protokoły rozmów telefonicznych, które w dniu zatrzymania przeprowadzili samorządowcy z Leszkiem S. - domniemanym szefem starachowickiej mafii. Zbigniew Sobotka nie wykluczył, że złoży wniosek dowodowy, by sąd ustalił: czy istnieje i gdzie jest kaseta z zapisem audiovideo kontrolowanego zakupu broni, w którym 26 marca 2003 uczestniczył Leszek S. i policjanci pod przykryciem. Zdaniem posła jest to kluczowy dowód w sprawie. Obrona chciała dołączyć kasetę do materiału dowodowego. Okazało się jednak, że nie ma jej w Sądzie Rejonowym w Starachowicach.