Ospa - jak z nią walczyć?
Wojna USA z Irakiem wisi na włosku. Czy Saddam sięgnie po broń biologiczną? Straszą nią także terroryści islamscy. Tymczasem eksperci ciągle nie są zgodni w kwestii szczepień przeciwko ospie. Lub raczej nie byli - do dzisiaj - czytamy w Gazecie Wyborczej.
15.11.2002 07:17
Dla organizacji terrorystycznych najprostszą metodą ataku byłoby użycie już istniejących zarazków chorobotwórczych, takich jak np. bakteria wąglika czy wirus ospy prawdziwej. Młode pokolenie już nie pamięta o tej ostatniej chorobie, którą dzięki masowym szczepieniom uznano za wyeliminowaną w 1979 r.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zdecydowała o zaprzestaniu szczepień, więc odporność na ospę systematycznie spada. Gdyby do ataku biologicznego doszło w momencie, gdy nikt na świecie nie będzie już odporny, zginąłby co trzeci zarażony.
Naukowcy wciąż jednak szukają metody na okiełznanie ospy. Chorób wirusowych nie da się leczyć np. antybiotykami i jak na razie nie ma na nie skutecznego lekarstwa. Co prawda, amerykańscy badacze z San Diego pracują nad tabletką zwalczającą wirusa ospy i mają już pewne sukcesy, jednak badania te są na razie prowadzone na myszach. Dlatego najlepszą metodą walki z tą chorobą jest profilaktyka.
Obecnie badacze, zwłaszcza amerykańscy, nie spierają się o to czy, ale jak szczepić. W nowym wydaniu "Science" naukowcy z zespołu prof. Elizabeth Halloran z Emory University (USA) proponują, żeby zamiast ryzykownych i drogich szczepień masowych wprowadzić tzw. szczepienia ukierunkowane. Miałyby one dotyczyć tylko tych osób, które mogą mieć bezpośredni kontakt z wirusem ospy, np. personelu szpitalnego. Taka metoda może mieć szansę powodzenia nawet podczas epidemii. (jask)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Model zatrzymania wirusa ospyGazeta Wyborcza - Model zatrzymania wirusa ospy