"Oskarżanie Polski o więzienia CIA to prowokacja"
Ciągłe nagłaśnianie sprawy istnienia więzień CIA w Polsce i Rumunii bez podawania dowodów, a jedynie na podstawie poszlak, to prowokacja - uważa eurodeputowany Bogusław Rogalski (niezrz.),
członek komisji Parlamentu Europejskiego badającej domniemane
istnienie takich więzień w Europie.
27.02.2006 | aktual.: 27.02.2006 15:33
Europoseł odniósł się do czwartkowego posiedzenia komisji i przesłuchania przedstawicielki amerykańskiej organizacji obrony praw człowieka Human Rights Watch Joanne Marines, która ponownie oskarżyła Polskę i Rumunię o przetrzymywanie na swym terytorium więźniów CIA.
Mamy dowody poszlakowe na podstawie zapisów lotów, że osoby przetrzymywano w Rumunii i Polsce. Władze amerykańskie zrobiły wszystko, by to ukryć - powiedziała w czwartek Joanne Marines. Swoje oskarżenia oparła na "przekonujących" dowodach poszlakowych, iż samoloty, wykorzystywane przez CIA do przewożenia więźniów, przyleciały z Kabulu do Polski i Rumunii, gdzie wylądowały na lotniskach wojskowych.
Mamy do czynienia z wielką prowokacją, nie wiem jeszcze czyją. Mam nadzieję, że dalsze przesłuchania pokażą, kto dokonał takiej koronkowej pracy - powiedział Rogalski. Jak dodał, jest sceptyczny i nie podatny na manipulacje podawane przez organizację praw człowieka.
Wyjaśnił, że mimo iż jest członkiem komisji do zbadania domniemanych więzień CIA, stawia siebie przede wszystkim w roli obrońcy Polski. Jestem europosłem z Polski, jeśli ktokolwiek pomawia i oskarża mój kraj bez podania dowodów, to mam prawo bronić swego kraju - podkreślił Rogalski.
Jego zdaniem, polski rząd powinien jak najszybciej przesłać raport do komisji PE, w którym odniósłby się do takich oskarżeń i rozwiał wszelkie wątpliwości, co do istnienia więzień CIA.
Podkreślił, że nad Europą było ponad 800 lotów samolotów CIA, a HRW, opierając się jedynie na poszlakach, a nie twardych dowodach, wskazuje jednoznacznie na Rumunię i Polskę, która jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w Iraku.
Według Rogalskiego, polscy europarlamentarzyści powinni przede wszystkim dążyć do tego, by komisja obiektywnie wyjaśniła tę sprawę. Jego zdaniem, dotychczasowe prace komisji wskazują, że badanie domniemanych więzień CIA może być ukierunkowane na konkretne państwa, w tym Polskę.