Osborne w Paryżu stara się uzyskać zgodę dla reform UE
Minister finansów Wielkiej Brytanii George Osborne rozpoczął od Paryża serię rozmów w europejskich stolicach, podczas których będzie się starał pozyskać zgodę na proponowane przez Londyn reformy UE.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z Osborne'em francuski minister gospodarki Emmanuel Macron powiedział, że możliwe jest wypracowanie porozumienia, w którym "każda strona jest zwycięzcą" po to, by zachować Wielką Brytanię w Unii Europejskiej.
"Sądzę, że jesteśmy w stanie osiągnąć takie porozumienie" - powiedział Osborne.
"W interesie Wielkiej Brytanii leży to, by strefa euro była silniejsza, ponieważ do niej trafia 40 proc. naszego eksportu" - dodał brytyjski minister.
Macron podkreślił, że moment na rozmowy o reformach jest dobry, ponieważ strefa euro, wyciągnąwszy wnioski z kryzysu w Grecji, skłonna jest podjąć rozmowy o zacieśnieniu współpracy finansowej, włącznie na przykład z utworzeniem wspólnego budżetu i parlamentu. Zdaniem francuskiego ministra należy więc też przygotować "solidny zestaw przepisów", by bronić też interesów tych krajów UE, które nie należą do unii walutowej.
Reuters podkreśla jednak, że żaden z ministrów nie dał się dziennikarzom wciągnąć w rozmowy o szczegółach porozumienia w kwestii reform czy też o brytyjskim referendum w sprawie ewentualnego wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE.
"Wall Street Journal" napisał, że rozmowy w Paryżu to poważny test dyplomatycznych talentów Osborne'a. Minister spraw zagranicznych Francji niedawno porównał brytyjskie żądania dotyczące zmian traktatowych w Unii do "wejścia do klubu piłki nożnej i podjęcia w środku meczu decyzji, że od tej pory gramy w rugby".
Osborne ma zabiegać w europejskich stolicach o poparcie dla reform dotyczących imigracji, konkurencyjności w gospodarce, zakresu suwerenności państw, redukcji osłon socjalnych dla obywateli UE nieurodzonych w Wielkiej Brytanii, lecz mieszkających tam, itp. Brytyjczycy chcą też modyfikacji przepisów, które pozwolą Londynowi zachować status globalnego centrum finansowego.
Francja jednak zazwyczaj zdecydowanie broni unijnych przepisów dotyczących rynku pracy, osłon socjalnych i praw pracowniczych w ich obecnym kształcie - komentuje Reuters.
Według brytyjskiego dziennika "Independent" premier David Cameron chce przyśpieszyć referendum w sprawie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE, które mogłoby zostać zorganizowane już w czerwcu 2016 roku.
"Jeśli zdołamy wypracować porozumienie (z krajami UE), które będziemy mogli przedstawić Brytyjczykom przed tą datą, to oczywiście, że będziemy mogli zorganizować referendum we wcześniejszym terminie" - powiedział w Paryżu Osborne.
Zobacz także: Wybory w W. Brytanii. Konserwatyści górą