Polska"Orzeczenie o uchybieniach ws. FOZZ bez znaczenia"

"Orzeczenie o uchybieniach ws. FOZZ bez znaczenia"

Ekspert w dziedzinie postępowania karnego prof. Piotr Kruszyński uważa, że orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczące uchybień przy obsadzaniu sędziego Andrzeja Kryże do sprawy FOZZ, nie ma znaczenia prawnego dla innych wyroków. W Polsce nie ma prawa precedensowego - wyjaśnił Kruszyński.

17.11.2005 | aktual.: 17.11.2005 19:51

Sąd Najwyższy uznał, że uchybieniem przy wyznaczeniu sędziego Kryże w 2001 r. do sprawy FOZZ było wyznaczenie go spoza kolejki sędziów. Sąd orzekł zarazem, że uchybienia te nie powodują automatycznego zwrotu sprawy FOZZ do sądu I instancji - jak chciała obrona. O tym, czy miały one wpływ na wyrok, przesądzi Sąd Apelacyjny w Warszawie, rozpatrując apelację skazanych.

Na pytanie, czy to oznacza, że w innych sprawach, zagrożonych przedawnieniem - jak było to z FOZZ - sąd nie będzie mógł wyznaczyć z braku czasu sędziego spoza kolejki prof. Kruszyński odpowiedział: Uchwała Sądu Najwyższego jest wiążąca tylko w danej sprawie. Dodał, że możliwe jest nawet, że w podobnej sprawie SN wyda zupełnie inną decyzję.

Według prof. Kruszyńskiego orzeczenie sądy mogą natomiast potraktować jako sygnał. Oznacza on, że trzeba przestrzegać przepisów przy formowaniu składu sądu. Jednak to dla prezesów sądów powinno być oczywiste i bez tego orzeczenia.

Jego zdaniem dla procesu FOZZ decyzja SN oznacza, że "wystąpiła względna przyczyna odwoławcza" - czyli aby wyrok na skazanych w procesie został uchylony, musi zostać udowodnione, że uchybienie, czyli powołanie sędziego Kryże, miało wpływ na treść wyroku. Tym zajmie się Sąd Apelacyjny w Warszawie. W ocenie profesora "nie będzie to proste". Inaczej byłoby w przypadku, gdyby SN uznał, że zamiast uchybienia wystąpiła "nienależyta obsada sądu", czyli że osoby, które sądziły, nie powinny tego robić. Wtedy wyrok w sprawie musiałby być uchylony.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)