Świat"Orzeczenie o nieważności małżeństwa to nie rozwód"

"Orzeczenie o nieważności małżeństwa to nie rozwód"

Benedykt XVI w przemówieniu do sędziów Roty Rzymskiej przypominając o nierozerwalności związku małżeńskiego podkreślił z naciskiem, że nie można uważać orzeczenia o nieważności małżeństwa za swoiste udzielenie "rozwodu", choć - co warto zauważyć - nie użył tego słowa.

"Orzeczenie o nieważności małżeństwa to nie rozwód"
Źródło zdjęć: © AFP

27.01.2007 13:55

Papież wyraził też zaniepokojenie tendencją do uznawania małżeństwa jedynie za "zwykłe społeczne sformalizowanie związków uczuciowych".

Rota Rzymska jest watykańskim trybunałem, rozpatrującym apelacje od wyroków sądów diecezjalnych. Trybunał ten jest najbardziej znany z wydawania orzeczeń o nieważności małżeństwa. Na czele Roty od 2004 roku stoi biskup Antoni Stankiewicz.

Benedykt XVI powiedział: W niektórych środowiskach kościelnych szerzy się przekonanie, zgodnie z którym dobro duszpasterskie osób znajdujących się w nieuregulowanej sytuacji małżeńskiej wymagać ma swego rodzaju kanonicznego ich uregulowania, niezależnie od ważności czy nieważności ich małżeństwa, to znaczy niezależnie od "prawdy" dotyczącej ich osobistej sytuacji.

Papież nie krył swych obaw związanych z tym, że - jak to ujął - "droga orzeczenia nieważności małżeństwa jest faktycznie uważana za prawne narzędzie służące osiągnięciu tego celu, zgodnie z logiką, według której prawo staje się sformalizowaniem podmiotowych roszczeń".

Zdaniem Benedykta XVI czysto formalne traktowanie instytucji małżeństwa prowadzi do tego, że "staje się ono przemijające, jak mogą być same ludzkie uczucia, ale również jawi się ono jako prawna nadbudowa, którą wola człowieka może manipulować według własnego uznania, pozbawiając ją wręcz jej heteroseksualnego charakteru".

Mówiąc o sensie chrześcijańskiego małżeństwa papież zauważył, że "miłość i prawo mogą połączyć się w nim do tego stopnia, że sprawią, iż mąż i żona winni są sobie miłość, jaką żywią do siebie w sposób spontaniczny".

Dziennik "Corriere della Sera" pisze w sobotę, że w 2005 roku Rota Rzymska wydała orzeczenia o nieważności małżeństwa uznając między innymi za powody: nadmierne więzi łączące jednego z małżonków ze swoją matką, "patologiczną tendencję do kłamstwa", nadużywanie narkotyków i alkoholu, "silną awersję do współżycia seksualnego" oraz zaburzenia w tej dziedzinie.

Według najnowszych opublikowanych danych, pochodzących właśnie z 2005 roku, Rota Rzymska zajmowała się 262 wnioskami, a orzeczenie o nieważności zawartego w kościele związku małżeńskiego wydano w 69 przypadkach.

Najwięcej wniosków w tej sprawie napływa z Włoch (w 2005 r. było ich 128), Stanów Zjednoczonych(38) i Polski (19).

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)