Pereira reaguje na powrót Orłosia. Zadał mu pytanie
Maciej Orłoś zapowiedział powrót "Teleexpressu" na antenę TVP. Zapowiedź natychmiast skomentował Samuel Pereira. "A dlaczego robicie z innego studia? To niegospodarność" - stwierdził w serwisie X szef TVP Info z nadania PiS.
Maciej Orłoś zapowiedział w środę powrót "Teleexpressu". Powrót prezentera do TVP związany jest z decyzją Bartłomieja Sienkiewicza, który zdecydował o zwolnieniu szefostwa mediów publicznych i PAP. Minister kultury odwołał dotychczasowych prezesów zarządów TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze. Podkreślono, że szef resortu działał w oparciu o uchwałę Sejmu, którą przegłosowano we wtorek 19 grudnia.
"To nie jest fotomontaż. Dziś próby, jutro o 17 pierwszy po przerwie Teleexpress. Do zobaczenia" - napisał w serwisie X Orłoś. Na ogłoszenie natychmiast zareagował Samuel Pereira, który okupuje gmach TVP na placu Powstańców Warszawskich.
Gigantyczna pensja Pereiry
"A dlaczego robicie z innego studia? To niegospodarność. Kto się pod taką decyzją podpisał? Niewpuszczanie ludzi do pracy na Placu i łamanie praw pracowniczych setkom ludzi też będzie rozliczone" - napisał były szef TVP Info w serwisie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpis Pereiry natychmiast wywołał reakcję innych użytkowników portalu, którzy stwierdzili, że "niegospodarnością" była pensja Pereiry. Były wicedyrektor TAI zarobił między kwietniem a grudniem prawie 440 tys. złotych.
Łącznie Michał Adamczyk - szef TAI, Marcin Tulicki - wiceszef TAI i Jarosław Olechowski zarobili w 2023 ponad 3 mln złotych.