Orlen odcina się od "księgi wejść". Napisali oświadczenie
Orlen odniósł się do informacji udostępnionych przez Onet na temat "księgi wejść" do biura Daniela Obajtka. Z przedstawionych informacji wynikało, że były prezes Orlenu często spotykał się z szefami mediów współpracujących ze spółką oraz z deweloperem, u którego kupił apartament za pół ceny.
Rada Nadzorcza Orlenu 1 lutego odwołała Daniela Obajtka z funkcji prezesa. Niedługo potem ukazały się doniesienia Onetu, który wymienił przedstawicieli przychylnych Orlenowi mediów oraz deweloperów. Niektórzy z nich mieli w ciągu ostatnich lat odwiedzić Obajtka nawet ponad sto razy. W poniedziałek Biuro Prasowe Orlenu udostępniło oficjalne stanowisko w sprawie kontrowersyjnych informacji na temat "Księgi wejść do Obajtka".
Oświadczenie Orlenu
"Nie potwierdzamy wiarygodności danych, na które powołuje się redakcja Onet.pl w publikacji z 5 lutego pt. 'Księga wejść do Obajtka. Wiemy, z kim najczęściej spotykał się prezes Orlenu'. Tym samym stanowczo odcinamy się od przedstawionych w nim spekulacji" - napisał Orlen w serwisie X (dawniej Twitter).
Biuro Prasowe Orlen zaznaczyło, że w relacjach z mediami cechuje ich transparentność, a jednym z celów jest "dotarcie do jak największej grupy odbiorców, potencjalnych klientów, kontrahentów i partnerów". Z tego powodu spółka "podtrzymuje relacje z niemal wszystkimi redakcjami w Polsce oraz wieloma tytułami medialnymi za granicą", a w spotkaniach z ich przedstawicielami "nie ma nic nadzwyczajnego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kobieta wpadła do kanału. Moment dramatycznej akcji ratunkowej
Zdaniem Orlenu, w artykule wybiórczo przedstawiono i opisano jedynie kilka redakcji spośród wszystkich, które utrzymują bieżące relacje ze spółką. Zapewniono we wpisie, że Orlen traktuje to, jako "próbę wywołania u czytelników wrażenia fałszywej sensacji".
Trwa ładowanie wpisu: twitter