Orkan "Ksawery" nad Polską. Łowcy Burz tłumaczą, jak dbać o bezpieczeństwo
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem niemal w całym kraju. Synoptycy wydali alerty pogodowe dla 13 województw. Polscy Łowcy Burz tłumaczą, w jaki sposób mieszkańcy zagrożonych regionów powinni zadbać o bezpieczeństwo.
05.10.2017 | aktual.: 05.10.2017 19:11
- W godzinach wieczornych najlepiej nie wychodzić z domu, jeśli nie ma takiej potrzeby – mówi Piotr Żurowski, rzecznik prasowy Polskich Łowców Burz.
Zdaniem Łowców, najsilniej zawieje na terenie centralnej, południowej i południowo-zachodniej Polski. Lokalnie wiatr może osiągnąć nawet 100 km/h.
- Mieszkańcy tych terenów powinni zachować czujność. Przechodząc obok tablic reklamowych należy uważać, aby nie oderwały się i nie uszkodziły ciała, powinniśmy też posprzątać balkony, żeby nasze rzeczy nie stanowiły zagrożenia dla innych. – tłumaczy Żurowski.
Szczególnie uważać powinni także kierowcy: - Jeśli mamy mały samochód i wyjeżdżamy z zabudowanej przestrzeni auto może zostać pchnięte przez wiatr, a kierowca może chwilowo stracić panowanie nad pojazdem. Ważne, żeby nie parkować pod słupami i drzewami, bo rano można mieć nieprzyjemną niespodziankę – komentuje Żurowski.
Rzecznik Polskich Łowców Burz wytłumaczył, komu wierzyć jeśli różne portale informacyjne podają sprzeczne dane dotyczące alertów pogodowych.
- Polecam naszą stronę internetową i aplikację "Ostrzegator". Na bieżąco podajemy najnowsze informację dotyczące zagrożonych terenów.
Zdaniem Żurowskiego rozbieżności w informacjach pogodowych mogą wynikać z dwóch rzeczy - różne portale korzystają z różnych modeli prognostycznych i z różną częstotliwością aktualizują dane.
- Druga sprawa jest taka, że niż jest dość głęboki i dynamicznie zmienia kierunek. Ostateczną informację można podać kilka godzin przed pojawieniem się najgorszego wiatru - mówi.
Łowcy burz od dawna monitorują warunki meteorologiczne w Polsce i na bieżąco ostrzegają przed niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi w naszym regionie.
Polskie władze jednak nie są bierne w tej materii. W ramach Regionalnego Systemu Ostrzegania funkcjonuje stworzono aplikację RSO. Użytkownicy smartfonów mogą z niej bezpłatnie korzystać - wystarczy ją pobrać z dowolnego sklepu z aplikacjami na poszczególne platformy.