Organy Władysława Hasiora do usunięcia? PiS za
Działacze PiS chcą usunąć słynna rzeźbę Władysława Hasiora z przełęczy Snozka. Powodem jest ustawa dekomunizacyjna. Z tego samego powodu zmiany czekają inną rzeźbę, którą odsłonił w 2006 roku Lech Kaczyński.
06.02.2017 | aktual.: 06.02.2017 11:22
Ustawa dekomunizacyjna ożywiła na Podhalu stare spory o rzeźby. Obowiązująca od września ustawa nakazuje samorządom usunięcie tablic i nazwy ulic upamiętniających komunizm i czasy PRL. Z tego powodu lokalni działacze PiS chcą usunięcia stojącej od 1966 roku na przełęczy Snozka rzeźby Władysława Hasiora.
Z pomnika już zniknęła inskrypcja sławiąca "utrwalaczy" władzy ludowej, ale działacze PiS chcieliby usunięcia samego pomnika. Posłanka PiS Anna Paluch uważa, że intencją Organów Władysława Hasiora było sławienie systemu totalitarnego. Dlatego też powinny zostać usunięte.
W obronie pomnika na łamach Gazety Wyborczej stanął rzeźbiarz Andrzej Szarek. - To byłby wielki wstyd, gdyby z powodów politycznych niszczono dzieła twórców tej miary – powiedział uczeń i przyjaciel Władysława Hasiora.
Zdekomunizują pomnik odsłonięty przez Lecha Kaczyńskiego?
Zagrożony jest też inny pomnik. Dwaj przedstawiciele Światowego Związku AK Marek Zapała i Tadeusz Morawa domagają się z kolei usunięcia i zmiany napisu z pomnika Józefa Karasia "Ognia", który odsłonił prezydent Lech Kaczyński. Powodem jest współpraca „Ognia” z MO i UB a to zdaniem autorów inicjatywy "musiało prowadzić do współpracy z NKWD". Wnioskiem już się zajmuje komisja kultury zakopiańskiej rady miasta.