Organizacje prawnicze zaniepokojone wypowiedziami przeciw wymiarowi sprawiedliwości
Ostatnie wypowiedzi wysokich przedstawicieli
państwa skierowane przeciwko wymiarowi sprawiedliwości budzą
narastające zaniepokojenie - głosi stanowisko organizacji pozarządowych: Polskiej Sekcji
Międzynarodowej Komisji Prawników, Stowarzyszenia Sędziów Polskich
Iustitia oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
21.09.2006 | aktual.: 21.09.2006 15:10
Według nich, niektóre wypowiedzi m.in. ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego oraz prezydenta "godzą w dobre imię instytucji sądowych w Polsce - trzeciej władzy demokratycznego państwa".
Autorzy stanowiska zwracają uwagę, że przedmiotem "napastliwej krytyki" stał się w związku z wydawanymi orzeczeniami Trybunał Konstytucyjny. Wymieniają też "pozbawione merytorycznych podstaw" oskarżenia o przestępstwa wobec sędziego Sądu Apelacyjnego w Łodzi, do których "przyłączył się minister sprawiedliwości", a potem milczał gdy zarzuty okazały się bezzasadne. Przypominają także sprawę krytyki wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach w sprawie odszkodowania dla Międzynarodowych Targów Katowickich z 2003 r. podkreślając, że "minister sprawiedliwości pomówił sędziego orzekającego w tej sprawie o przyczynienie się do katastrofy budowlanej, do której doszło w 2006 r. (...) co więcej publicznie pomówił sędziego o zachowanie korupcyjne, a nie złożył zawiadomienia w prokuraturze".
Podkreślono, że zdecydowany sprzeciw budzi też dezawuowanie kwalifikacji sędziego Sądu Lustracyjnego przez prezydenta, co miało miejsce, gdy prezydent "niezadowolony z treści ustnych motywów orzeczenia" w sprawie Zyty Gilowskiej stwierdził, że na przedstawionym przez sędzię uzasadnieniu orzeczenia "zaciążyło pochodzenie społeczne pani sędzi".
"Wymienione przykłady zachowań przedstawicieli władzy wykonawczej są symptomami negatywnych zjawisk, które w ostatnich miesiącach towarzyszą naszemu życiu publicznemu i są nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawnym, dążącym do osiągania standardów europejskich" - stwierdzono w stanowisku.
Podkreślono, że "władza sądownicza, jak każda władza w państwie demokratycznym, podlega kontroli i krytyce, ale gdy takiej krytyce poddaje ją prezydent lub minister sprawiedliwości, musi być to zawsze ocena rzetelna i wyważona, pozbawiona kontekstu politycznego i emocji".