Order za uratowanie tysięcy Polaków i Żydów
Henryk Sławik, który w czasie II wojny światowej uratował na Węgrzech co najmniej 5 tys. Żydów i pomógł dziesiątkom tysięcy polskich uchodźców, został pośmiertnie uhonorowany Orderem Orła Białego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Odznaczenie otrzymał także współpracownik Sławika, delegat węgierskiego rządu ds. uchodźców wojennych, Jozsef Antall. Ordery odebrali wnukowie odznaczonych.
W katowickich uroczystościach wziął także udział prezydent Węgier, Laszlo Solyom, który podkreślił, że Sławik i Antall to bohaterowie trzech narodów - polskiego, węgierskiego i żydowskiego. - Współpraca Jozsefa Antalla z Henrykiem Sławikiem utrwaliła się w przyjaźni i stała się najpiękniejszym przykładem, a dziś symbolem przyjaźni polsko-węgierskiej - mówił prezydent Węgier.
Polski prezydent przypomniał, że ostatnie słowa zgładzonego w obozie w Mauthausen Sławika, brzmiały: "jeszcze Polska" .To właśnie dlatego temu człowiekowi postawiłem nadać najwyższe polskie odznaczenie - temu Polakowi i Ślązakowi - tłumaczył L. Kaczyński,
O nadanie Sławikowi Orderu Orła Białego wnioskowało powołane w ubiegłym roku stowarzyszenie "Henryk Sławik - Pamięć i Dzieło". Wspólnie z Akademią Sztuk Pięknych w Katowicach stowarzyszenie zaproponowało też międzynarodowy konkurs na projekt pomnika Sławika i Antalla, który ma stanąć w Katowicach.
Henryk Sławik był dziennikarzem, a także społecznikiem i działaczem politycznym, m.in. jednym z liderów antykomunistycznego skrzydła PPS i radnym Katowic. Po wybuchu II wojny światowej przedostał się na Węgry, gdzie został prezesem Komitetu Obywatelskiego ds. Opieki nad Uchodźcami Polskimi; był też jednym z reprezentantów polskiego rządu na emigracji. Przy cichym poparciu władz węgierskich organizował przerzuty Polaków do armii polskiej na Zachodzie. Uratował, wyrabiając fałszywe dokumenty, ok. 5 tys. polskich Żydów, którzy trafili na Węgry. Zorganizował też, przy współpracy z duchowieństwem, sierociniec dla żydowskich dzieci.
Sławik zginął z rąk hitlerowców 25 lub 26 sierpnia 1944 r. w obozie koncentracyjnym w Mauthausen. Po wojnie władze PRL skazały Sławika na niepamięć. W 1990 r. pośmiertnie nadano mu tytuł "Sprawiedliwego wśród Narodów Świata". W 2004 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski nadał bohaterowi Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a radni Katowic nadali jego imię jednemu z miejskich rond. Został też patronem szkół w Jastrzębiu Zdroju i Katowicach.