OPZZ przeciw zatrudnianiu cudzoziemców w rolnictwie
Ogólnopolskie Porozumienie Związków
Zawodowych (OPZZ) nie zgadza się na otwarcie polskiego rynku pracy
dla sezonowych pracowników rolnych - poinformowało OPZZ w
komunikacie.
10.07.2006 | aktual.: 10.07.2006 13:04
Wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper na piątkowej konferencji prasowej powiedział, że resort pracy przygotowuje rozporządzenie, które będzie dopuszczało zatrudnianie cudzoziemców do prac sezonowych w rolnictwie, bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę.
Wiceminister pracy Bogdan Socha zaznaczył wówczas, że ministerstwo proponuje, by bez zezwolenia mogli podjąć pracę obywatele z krajów sąsiadujących z Polską, którzy pracowali by nie dłużej niż 3 miesiące w roku. Warunkiem byłoby powiadomienie przez rolnika właściwego organu administracji publicznej o zatrudnieniu cudzoziemca we własnym gospodarstwie rolnym.
Lepper powiedział, że rozporządzenie to może wejść w życie dopiero po uzgodnieniu ze związkami zawodowymi. Wyjaśnił, że takie konsultacje są konieczne, gdyż zatrudnianie cudzoziemców zmniejsza możliwości pracy polskich obywateli.
OPZZ oświadczyło w komunikacie, że jest zdecydowanie przeciwne otwarciu polskiego rynku pracy dla sezonowych pracowników rolnych, ze względu na brak jasno określonych zasad prawnych oraz brak konsultacji z partnerami społecznymi.
"Twierdzenie o braku w Polsce pracowników do prac polowych odbieramy jako prowokację wobec 1 miliona 91 tysięcy zarejestrowanych bezrobotnych, zamieszkałych na wsi" - ocenia OPZZ.
Zdaniem centrali związkowej, otwarcia rynku pracy dla taniej siły roboczej z Ukrainy domagają się pracodawcy z sektora rolnego, a rząd przygotowuje rozwiązania prawne mające ich zaspokoić. Tymczasem w urzędach pracy zarejestrowanych jest ponad 1 mln 91 tys. bezrobotnych zamieszkałych na wsi. Stanowią oni ponad 42 proc. ogółu bezrobotnych w Polsce.
Związkowcy z OPZZ uważają, że w zakresie prac sezonowych w rolnictwie rząd nie wykorzystał jeszcze wszystkich możliwych działań, jak choćby "zwiększenie mobilności pracowników w Polsce, szersze zaangażowanie Ochotniczych Hufców Pracy, czy też skierowanie bezrobotnych do prac społecznie użytecznych."