Opozycja krytykuje koalicję i powrót Leppera do rządu
"Koalicja strachu", "władza za wszelką
cenę", "żenująca gra polityczna" - opozycja nie szczędzi krytyki
nowej-starej koalicji PiS-Samoobrona-LPR, która stała się faktem w
poniedziałkowy wieczór, po nominacji szefa Samoobrony Andrzeja
Leppera na stanowisko wicepremiera i ministra rolnictwa.
16.10.2006 | aktual.: 16.10.2006 23:21
Powstała koalicja strachu i krótkiej pamięci. Koalicja, w której zapomniano o warchołach, chamstwie i wzajemnym obrzucaniu się błotem - powiedział sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna.
Jak dodał, razem z powrotem Leppera do rządu zawiązano koalicję, która kurczowo trzyma się władzy, bo boi się poddać werdyktowi wyborców. Pytany, jak długo przetrwa nowa koalicja, Schetyna powiedział: za pierwszym razem liczyliśmy czas tej koalicji w miesiącach, teraz stawiałbym na tygodnie.
Zdaniem sekretarza generalnego SLD Grzegorza Napieralskiego, PiS zrobi wszystko, aby utrzymać się na stołkach. Zrobi nawet rzeczy niegodne i żenujące, jest obłudne i cyniczne - ocenił.
Jak zaznaczył Napieralski, PiS raz wyrzuca Leppera z rządu, a teraz go przyjmuje, "bo nie ma innej większości". Pytany, ile potrwa koalicja PiS-Samoobrona-LPR, ocenił, że trzy miesiące. Jego zdaniem, przy następnym kryzysie rządowym może już dojść do przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Według wiceszefa PSL Jana Burego, ponowna nominacja Leppera na stanowisko wicepremiera pokazuje, że dla PiS i Jarosława Kaczyńskiego władza jest ważniejsza, niż jakakolwiek cena, jaką trzeba za nią zapłacić. A ceną za władzę jest Andrzej Lepper. To jedna wielka żenująca gra polityczna - ocenił.
Jak dodał, to Samoobrona i Lepper są zwycięzcami "gry" z PiS. Lepper wrócił na to samo miejsce, z którego został wyrzucony z rządu, jako warchoł miesiąc temu. PiS musiało zacisnąć zęby, ale dla władzy jest jeszcze w stanie wiele przełknąć. Warchoł jest wart chama - zaznaczył.
Bury zapewnił też, że PSL nie będzie zajadłą i agresywną opozycją. Będziemy merytorycznie oceniać poczynania tego rządu. Sprawy dobre dla Polski będziemy popierać - zaznaczył.
Na oba stanowiska Lepper wrócił po miesięcznej przerwie.
Szef Samoobrony został wicepremierem i ministrem rolnictwa na początku maja, jeszcze w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Funkcje te pełnił również po rekonstrukcji rządu, gdy na czele gabinetu stanął Jarosław Kaczyński. 22 września, w atmosferze wzajemnych zarzutów między politykami koalicji, na wniosek premiera, prezydent Lech Kaczyński odwołał Leppera.