Opinia biegłych dot. afery FOZZ błędna
Warszawski Sąd Okręgowy, przed którym toczy
się proces w sprawie afery Funduszu Obsługi Zadłużenia
Zagranicznego (FOZZ) uznał, że uzupełniająca opinia
przedstawiona przez biegłych zawiera niedociągnięcia i błędy.
Dlatego zobowiązał ich do jej korekty i ponownego zredagowania,
najdalej do 26 listopada.
27.10.2004 | aktual.: 27.10.2004 14:14
Złożona opinia nie tylko nie zawiera zaleceń sądu, zawiera wiele niejasnych stwierdzeń i ocen a także wręcz oczywiste pomyłki i przeoczenia wynikające z braku niezbędnej staranności - powiedział sędzia Andrzej Kryże. Opinia ta ma dotyczyć strat jakie miał ponieść skarb państwa w wyniku działalności osób kierujących FOZZ-em w latach 1989-1990. Zgodnie z pierwotną opinią sporządzoną na początku lat 90 straty te wyniosły 354 mln zł.
Kryże podkreślił, że osobiście odpowiedzialnym za dokonanie korekty tekstu zarówno pod względem merytorycznym jak i formalnym jest biegły Donald Chodak, który koordynuje pracę zespołu biegłych. Dodał też, że jeżeli niedociągnięcia nie zostaną wyeliminowane, sąd uzna, iż "biegły uporczywie uchyla się od wykonywanych obowiązków".
Były szef Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego Grzegorz Żemek, uważa, że uzupełniająca opinia biegłych nie jest merytoryczna, a nawet "jest wręcz fałszywa intelektualnie".
Pytany, czy opinię powinien przygotować inny zespół biegłych, powiedział: Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać, nie ja decydowałem, kto będzie w tym zespole ani kto go rekomenduje.
Donald Chodak, uważa, że nieścisłości i braki w opinii, które w środę wskazał warszawski sąd okręgowy badający sprawę FOZZ, "to jedynie niedociągnięcia, które nie zmieniają istotnie jakiejś tezy, a są jedynie postawieniem kropki nad i".
Sędzia jest bardzo precyzyjny i dokładny. Myślę, że po tym kolejnym przybliżeniu jesteśmy bardzo blisko tego, że opinia będzie miała charakter idealny - powiedział Chodak dziennikarzom w przerwie rozprawy.
Proces w sprawie FOZZ, dotyczący największej nierozliczonej afery gospodarczej, znajduje się w ostatniej fazie. Jeszcze w tym roku spodziewane jest ogłoszenie wyroku. Sąd czeka jednak na opinię biegłych, gdyż dotychczasowa nie spełniała wymogów. Już w marcu 2003 roku ustanowiono w tym celu ośmioosobowy zespół biegłych. Przez rok zespół miał się organizować, odnaleźć odpowiednie akta i od marca 2004 roku rozpocząć opracowywanie ekspertyzy. W środę sąd miał zacząć ją badać.