Opiekunowie pobitej 2‑latki z Lublina z zarzutami znęcania się

Para mieszkała z dzieckiem od dwóch miesięcy na nowo wybudowanym osiedlu w Lublinie. Sąsiedzili nie znali więc rodziny. Pomoc społeczną zaalarmował znajomy, który przyszedł w odwiedziny i przeraził się wyglądem dziewczynki. Dziecko miało siniaki na nogach i obrażenia głowy. Policja interweniowała wraz z opieką społeczną. Dziecko oprócz ran i siniaków było bardzo zaniedbane - miało odparzenia od pieluch, które nie były zmieniane przez dłuższy czas.

Konkubent i matka dziecka tłumaczyli poliscji, że dziewczynka wcześniej się przewróciła i spadła ze schodów, jednak śledczy nie dali wiary tym zeznaniom. Dziewczyna przebywa w szpitalu.

Matka usłyszała zarzuty znęcania się nad dzieckiem, konkubent znęcania sie ze szczególnym okrucieństwem. Para nie była wcześniej notowana w policyjnych kartotekach. Nie była także znana opiece społęcznej. Matce dwulatki grozi do 5 lat wiezienia, jej konkubentowi do 10 lat.