Opętany w szczecińskiej policji?
"Zwracam się z prośbą do Waszej Eminencji o spowodowanie odprawienia zgodnie z prawem kanonicznym publicznych egzorcyzmów w siedzibie komendanta wojewódzkiego Policji w Szczecinie" - oto fragment listu zachodniopomorskiego policjanta do abpa Zygmunta Kamińskiego. Opętanym według policjanta ma być radca prawny Koordynatora Zespołu Prawnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie - informuje RMF FM.
Funkcjonariusz zaznacza, że zło mogło także rozgościć się w miejscach, gdzie radca przebywa, a więc w szczecińskiej komendzie wojewódzkiej, tamtejszej izbie radców prawnych, Uniwersytecie Szczecińskim oraz jego własnej kancelarii.
Mundurowy nabrał podejrzeń, gdy przeglądając portal społecznościowy, odnalazł profil radcy, a w rubryce „O sobie” wpisane słowa: „adwokat diabła”. Policjant zatroskany o dobro wszystkich funkcjonariuszy nie wahał się i napisał list do metropolity szczecińsko-kamieńskiego
"Eminencjo, są uzasadnione powody do domniemywania, iż mogło mieć miejsce opętanie jego samego lub miejsc, w których przebywa (…). Zwracam się z prośbą do Waszej Eminencji o wyznaczenie właściwej osoby duchownej i przeprowadzenie tych szczególnych w swej formie, koniecznych sakramentaliów, celem uchronienia wskazanej osoby i miejsc od działania Złego" - pisze w liście „zatroskany” o duszę policjant.
Pismo trafiło też do Episkopatu, MSWiA i Komendy Głównej Policji.