Operacja może zmienić płeć, ale nie dokumenty
Operacja zmiany płci jest znana nie od dziś, ale w Wielkiej Brytanii prawo nie pozwala, aby skutki takiej operacji znalazły odzwierciedlenie w dokumentach.
53-letnia Paula Wilhemina Ryder, która urodziła się jako mężczyzna, bezskutecznie domagała się zmiany w swej metryce. Precedensowe orzeczenie brytyjskiego sądu najwyższego stanowi, że płeć określa się przy urodzeniu i żadna operacja nie może tego później zmienić.
Taką wykładnie prawa może zmienić tylko Izba Lordów. Na razie obywatele brytyjscy, którzy poddali się operacji zmiany płci, nie mogą wstępować w związki małżeńskie, ponieważ w metrykach mają wciąż wpisaną "poprzednią" płeć.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości zganił Wielką Brytanię za odmowę zrewidowania prawa w zakresie osób, które poddały się operacji zmiany płci. (mag)