Operacja "Don_Gon_Don". Nie żyje dowódca kadyrowców
Asvad Idrisov, dowódca drugiej kompanii pułku specjalnego im. Ramzana Kadyrowa, został zabity przez ukraińskich żołnierzy - przekazało Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy. Asvad Idrisov był także kapitanem policji.
25.05.2022 14:47
"Operacja Don_Gon_Don trwa. Tym razem kapitan VIP Asbad Idrisov, dowódca drugiej kompanii pułku specjalnego Kadyrow, dołączył do VIP fanów twórczości Kobzona" - czytamy we wpisie Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy. Ponadto zginął dowódca 5. plutonu pułku chorążych Gapur Dakałow oraz zastępca dowódcy 4. plutonu pułku starszych sierżant Ali Betishev.
Iosif Dawydowicz Kobzon był rosyjskim piosenkarzem i pedagogiem, jednym z najbardziej znanych wykonawców muzyki popularnej w Związku Sowieckim, a następnie Rosji. Zmarł 30 sierpnia 2018r. w Moskwie.
Najbardziej brutalne jednostki
Ministerstwo Obrony Ukrainy już wcześniej ostrzegało, że podległa Ramzanowi Kadyrowowi licząca ok. 25 tys. żołnierzy "gwardia" z Czeczenii weszła na terytorium Ukrainy w pierwszych dniach wojny na pełną skalę. Jednostki Kadyrowa znane są ze szczególnej brutalności. Służby wywiadowcze zauważyły, że ich głównym zadaniem było zastraszanie i ludobójstwo Ukraińców.
Kadyrowcy patrolują Mariupol
"Okolice Mariupola patrolują czeczeńscy bojownicy Ramzana Kadyrowa, tzw. kadyrowcy" - poinformował w poniedziałek doradca mera tego miasta na południowym wschodzie Ukrainy Petro Andriuszczenko.
Przedstawiciel lokalnych władz napisał w serwisie Telegram, że rosyjskie siły okupacyjne wprowadziły w Mariupolu nowy system przepustek i ustawiły punkty kontrolne. "Rejon (powiat) mariupolski jest patrolowany przez kadyrowców" - dodał. Andriuszczenko przekazał, że patrolowane są przede wszystkim gruntowe drogi prowadzące objazdem do Berdiańska i Zaporoża.
Według niego mieszkańcy poinformowali, że w niedzielę patrol zatrzymał samochód z osobami zmierzającymi w kierunku Berdiańska. "Ludzi rozebrano, dręczono, stosowano przemoc fizyczną" - napisał Andriuszczenko. Następnie - jak przekazał - samochód zawrócono do Mariupola. Pasażerowie i kierowca mieli zaświadczenia w sprawie tzw. filtracji, ale nie posiadali przepustki.
źródło: PAP / 24tv.ua