Trwa ładowanie...
dv9l44x
16-07-2005 07:00

Opalanie na śmietniku

Według "Gazety Olsztyńskiej", brzegi jezior w Olsztynie bardziej przypominają wysypisko śmieci niż kąpieliska.

dv9l44x
dv9l44x

Inne miasta i gminy do sprzątania plaż zatrudniają bezrobotnych, którzy oczyszczają kosze na śmieci nawet co kwadrans. W stolicy regionu nikt o tym nie pomyślał - pisze dziennik.

Sterty śmieci, szkieł potłuczonych butelek, pływające w wodzie papiery - tak olsztyńskie plaże witają turystów. Jedyny wyjątek to reprezentacyjna Plaża Miejska nad jeziorem Ukiel - ogrodzony teren codziennie jest dokładnie sprzątany przez miejskie służby, informuje gazeta.

Rekordy niechlujstwa bije plaża nad jeziorem Skanda. Kąpiel, prócz nieestetycznych doznań, grozi pokaleczeniem stóp. Śmieci lądują na piasku i w wodzie, bo na brzegu nie ma koszy na śmieci. Za porządek nad jeziorami w Olsztynie odpowiada Miejski Zarząd Dróg, Mostów i Zieleni. Aneta Szpaderska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Olsztynie zapewnia "Gazetę Olsztyńską": brzegi jezior są "regularnie sprzątane codziennie przed ósmą rano". Dlaczego efektów nie widać? "Bo ludzie śmiecą dalej" - odpowiada rzeczniczka. "Koszy na śmieci nad Skandą nie ma, ale są za to betonowe kręgi, do których można wrzucać odpady" - dodaje.

Inne turystyczne miasta w kraju poradziły sobie z zaśmiecaniem plaż. Przykładem jest choćby Lębork na Kaszubach. "Okolice jezior i stawów sprzątamy w sezonie dwa razy dziennie. W tym celu za pośrednictwem zatrudniaka daliśmy pracę trzem osobom" - mówi dziennikowi Leszek Milewczyk z lęborskiego Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej.

dv9l44x

Podobnie jest w miastach nadmorskich. "Kosze na śmieci w Łebie są opróżniane nawet co kwadrans" - dodaje Milewczyk. Ale przykładów nie trzeba szukać daleko - podobną metodę na porządek wybrała gmina Jonkowo. "Za pieniądze z Urzędu Pracy zatrudniliśmy czterech bezrobotnych, których zadaniem jest utrzymanie porządku w najbardziej reprezentacyjnych miejscach. Jak trzeba, zbierają śmieci nawet kilka razy dziennie" - opowiada "Gazecie Olsztyńskiej" Wojciech Giecko, wójt Jonkowa.

Dlaczego z tych wzorców nie korzysta Olsztyn? "To nie takie proste, trzeba przejść odpowiednie procedury" - tłumaczy Aneta Szpaderska. Po chwili dodaje: "Ale pomysł jest wart rozważenia, zajmiemy się tym". Rozwiązaniem nie mogą być także sezonowe akcje Sprzątanie Świata, czy Sprzątajmy Mazury. Tę ostatnią co roku organizuje warszawska fundację Szansa. W przyszłym tygodniu ekipa fundacji sprząta plaże w Ostródzie, Giżycku i Mikołajkach - pisze "Gazeta Olsztyńska".(PAP)

dv9l44x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv9l44x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj