ONZ: konieczny most pomocy do Birmy
Ekipy ratunkowe powinny uruchomić most powietrzny lub morski z pomocą dla ofiar cyklonu w Birmie, bo inaczej dojdzie do kolejnej katastrofy - ostrzegło Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).
13.05.2008 | aktual.: 13.05.2008 13:38
Kryzys w Birmie stanowi ogromne wyzwanie logistyczne, toteż będzie potrzebny co najmniej jeden most powietrzny lub morski, by dostarczyć jak najszybciej znaczną ilość pomocy - podkreśliła rzeczniczka OCHA Elisabeth Byrs.
ONZ szacuje, że pilnej pomocy potrzebuje 1,5 mln osób poszkodowanych przez cyklon. Aby karmić przez trzy miesiące 750 tys. osób, niezbędne jest 55 tys. ton ryżu, z czego połowę trzeba importować - zaznaczyła Byrs.
Dodała, że do tej pory pomoc otrzymało zaledwie 270 tys. osób, choć od przejścia cyklonu Nargis minęło już 10 dni.
ONZ alarmuje, że Światowy Program Żywnościowy (WFP) jest w stanie dostarczać do Birmy zaledwie 20 proc. potrzebnej żywności z powodu problemów logistycznych oraz ograniczeń wprowadzonych przez rządzącą Birmą juntę.
Jak podkreślił rzecznik operacji humanitarnych ONZ w Bangkoku Richard Horsey, osoby, które straciły dach nad głową, są rozmieszczane w klasztorach buddyjskich lub śpią pod gołym niebem i piją brudną wodę zanieczyszczoną ludzkimi zwłokami i padliną. Brakuje nie tylko jedzenia, ale także lekarstw.
Władze birmańskie kontrolują napływ prawie całej pomocy zagranicznej. Amerykański dowódca wojskowy, który dostarczył w poniedziałek pierwszą partię pomocy z USA, usłyszał, że podstawowe potrzeby ofiar zostały zaspokojone, a "wykwalifikowani pracownicy organizacji humanitarnych nie są potrzebni".
Mężczyzna mieszkający od wielu lat w Rangunie powiedział agencji AP, że dowiedział się od przedstawicieli władz, iż pierwsze dostawy WFP trafiły do birmańskich magazynów wojskowych, zaś ofiarom cyklonu wydano zamiast tego "byle jakie i pozbawione smaku" suchary produkcji birmańskiej.
Dyrektor CARE Australia w Birmie Biran Agland powiedział, że ofiarom rozdawano gnijący ryż. Mam w kieszeni małą próbkę. Jakość tego ryżu jest jedną z najgorszych, jakie widziałem. Miał kontakt ze słoną wodą i jest bardzo stary - powiedział. My używamy ryżu Światowego Programu Żywnościowego, który jest bardzo dobrej jakości - dodał.