ONZ apeluje o niezależne śledztwo w sprawie masakry w syryjskim Chan al‑Assal
Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay zaapelowała o niezależne śledztwo w sprawie masakry dokonanej w lipcu w mieście Chan al-Assal w prowincji Aleppo. Przypuszczalnie siły opozycji syryjskiej zamordowały tam żołnierzy wojsk rządowych.
- Jesteśmy przekonani, opierając się na obecnych analizach mojego zespołu, że opozycyjna grupa zbrojna w jednym przypadku, zarejestrowanym na wideo, przeprowadziła egzekucję co najmniej 30 osób, w większości żołnierzy - oświadczyła Pillay w komunikacie.
Wyjaśniła, że jej współpracownicy badali zamieszczone w internecie nagrania zrobione przez siły opozycji w Chan al-Assal i opublikowane pomiędzy 22 a 26 lipca. Większość z tych nagrań pokazuje zwłoki żołnierzy sił reżimu Baszara al-Asada, którzy zginęli od strzału w głowę.
"Te nagrania, jeśli ich autentyczność zostanie potwierdzona, sugerują, że egzekucji dokonano w Chan al-Assal" - napisała Pillay. Jej współpracownicy badają nagrania i zbierają informacje od świadków w prowincji Aleppo, na północnym zachodzie Syrii.
"Siły opozycyjne nie powinny sądzić, że są chronione przed odpowiedzialnością karną. Muszą one przestrzegać swoich zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego" - podkreśliła wysoka komisarz ONZ.
Państwowe media syryjskie oskarżyły powstańców o zabicie 123 osób, głównie cywilów, podczas ofensywy w lipcu w prowincji Aleppo. Z kolei Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie, które popiera opozycję syryjską, podało, że około 50 żołnierzy zostało straconych przez rebeliantów po zajęciu przez nich Chan al-Assal pod koniec lipca.
Biuro Pillay poinformowało, że dysponuje informacjami z wiarygodnego źródła, że powstańcy wciąż przetrzymują oficerów i żołnierzy sił rządowych, pojmanych w Chan al-Assal.
We wrześniu 2012 roku komisarz Pillay zarzuciła obu stronom konfliktu w Syrii łamanie praw człowieka. W trwającym od marca 2011 roku konflikcie w Syrii śmierć poniosło około 100 tys. osób.