ONZ: Amerykanie nie maja prawa do irackiej ropy
Amerykańska administracja w Iraku nie będzie miała, zgodnie z obowiązującym prawem międzynarodowym, do przyznania koncernom USA wielkich kontraktów na modernizację irackiego przemysłu naftowego i jego bieżącą operację - twierdzą przedstawiciele ONZ.
04.04.2003 | aktual.: 04.04.2003 08:14
Zgodnie z Genewskimi Konwencjami siły okupacyjne mogą podejmować tylko niezbędne decyzje administracyjne, chyba że inaczej postanowi Rada Bezpieczeństwa - powiedział w czwartek Mark Malloch Brown, administrator Programu Rozwoju ONZ, UNDP.
Przyszłość irackiego przemysłu naftowego, posiadającego drugie co do wielkości zasoby tego strategicznego surowca na świecie, w miarę zbliżania się końca wojny staje się przedmiotem ożywionej debaty.
Ministerstwo obrony USA wybrało byłego menedżera koncernów naftowych w USA, który ma nadzorować odrodzenie przemysłu naftowego w Iraku. Szereg amerykańskich firm podobno już ustawia się w kolejce po lukratywne kontrakty. Zdaniem przedstawicieli władz amerykańskich dochody z wydobycia ropy naftowej wystarczą na pokrycie kosztów powojennej odbudowy w Iraku. Jednak obecnie niemal cała ropa iracka była sprzedawana w ramach programu "żywność za ropę", kontrolowanego przez Radę Bezpieczeństwa.(ck)