ONZ alarmuje: Kim Dzong Un ukradł najnowszą technologię wojskową
Najnowszy raport Panelu Ekspertów Rady Bezpieczeństwa ONZ nadzorującego sankcje wobec Korei Północnej ostrzegł, że Pjongjang kontynuuje rozwój broni jądrowej i pocisków balistycznych. Na dodatek prawdopodobnie państwo Kim Dzong Una ukradło technologię przechwytywania hipersonicznej broni.
05.04.2022 07:23
Koreański reżim zdołał już przetestować pocisk naddźwiękowy, zdolny do lotu na małej wysokości po nieregularnej trajektorii, wysyłany z mobilnej wyrzutni pocisków. Taka broń jest trudna do namierzenia w systemach obronnych Korei Południowej i USA - biją na alarm specjaliści, którzy opracowali raport.
ONZ alarmuje na temat Korei Północnej
Agencja wywiadowcza państwa członkowskiego ONZ gromadziła informacje na ten temat i dostarczyła wiedzy, którą udostępniono w raporcie. Przekazuje przypuszczenia, że hakerzy z Korei Północnej ukradli najnowsze technologie wojskowe.
Jak podaje "Chosun Ilbo", codzienna gazeta wychodząca w Korei Południowej, raport podaje dane dotyczące przekazywania do Korei Północnej z Chin i Rosji surowców i komponentów potrzebnych do rozwoju rakiet balistycznych. Handel takimi materiałami jest surowo zabroniony i grozi międzynarodowymi sankcjami.
Według ustaleń NATO, za ten proceder odpowiedzialny może być O Yong-ho, dyplomata z ambasady Korei Północnej w Moskwie. Pozyskał on w 2018 roku od rosyjskich firm lub inżynierów rakietowych 9 ton stopów stali nierdzewnej, stosowanych w produkcji pocisków balistycznych na paliwo ciekłe oraz rakiet balistycznych, wystrzeliwanych z okrętów podwodnych.
Miał również dostarczyć Koreańczykom w 2019 roku kopię projektu rosyjskiego pocisku manewrującego TRDD-50 oraz rok później części do rakiet na paliwa stałe.
Północ miała kupić również stopy stali nierdzewnej, zawory, pompy i łożyska kulkowe do silników rakietowych od chińskiej firmy w Dandong w zeszłym roku za pośrednictwem koreańskiego urzędnika z General Machinery Trading Corporation. Ministerstwo Przemysłu Zbrojeniowego Korei Północnej zaopatrywało się też w materiały na pociski rakietowe, takie jak proszek aluminiowy, w źródle, z którym kontaktował się obywatel Korei Północnej w chińskim mieście Shenyang w 2019 i 2020 roku.
Moskwa i Pekin zaprzeczyły, jakoby miały jakiekolwiek kontakty z pośrednikami z Korei Północnej, a wskazane w raporcie firmy odmówiły odpowiedzi na pytania dotyczące tych transakcji.