Trwa ładowanie...
d1ds5sn

Onyszkiewicz: zostawić Jaruzelskiego osądowi historii

Osąd roli generała Wojciecha Jaruzelskiego
we wprowadzaniu stanu wojennego powinno się pozostawić historii -
uważa Janusz Onyszkiewicz, który w latach 1980-1981 był działaczem
NSZZ "Solidarność", m.in. jej rzecznikiem prasowym.

d1ds5sn
d1ds5sn

Wracanie już po niemal 26 latach do tej sprawy, myślę, nie jest czymś właściwym. To już trzeba pozostawić osądowi historii - powiedział Onyszkiewicz, internowany po wprowadzeniu stanu wojennego, zwolniony w grudniu 1982 r. W 1989 r. uczestniczył w negocjacjach Okrągłego Stołu.

Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej postawił w piątek generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu dwa zarzuty związane z wprowadzeniem stanu wojennego w 1981 r.: zbrodni komunistycznej i podżeganie 13 grudnia 1981 r. członków Rady Państwa PRL do przekroczenia ich uprawnień. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Europoseł i szef Partii Demokratycznej-demokraci.pl przyznał jednak, że z punktu widzenia formalnego, istotnie zostały złamane najrozmaitsze prawa. Nie jestem prawnikiem i trudno mi powiedzieć, do jakiego stopnia ma to dobre umocowanie prawne, ale prawdą jest, że generał Jaruzelski, działając szczególnie 12, 13 grudnia i później, złamał prawo - powiedział.

Ale myślę, że trzeba na to patrzeć również w kontekście późniejszych wydarzeń, w roku 1989 r. Wobec czego myślę, że nie jest to specjalnie dobre, żeby po tak długim okresie czasu do tych spraw wracać. Historia już swój osąd w tej sprawie wydała i na pewno jeszcze wyda. Ja bym do tego już nie wracał. (...) Wracanie do tego w tej chwili nie jest już rzeczą właściwą. I tyle - powiedział Onyszkiewicz.

d1ds5sn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ds5sn
Więcej tematów