Oni zostali odznaczeni Orderem Orła Białego
Odznaczenia wręczane w przeddzień Święta Niepodległości są formą wdzięczności całego społeczeństwa, wszystkich obywateli za odzyskaną polską wolność - powiedział prezydent Bronisław Komorowski. Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Orderem Orła Białego zostali odznaczeni abp Tadeusz Gocłowski, Zbigniew Romaszewski i Andrzej Wielowieyski.
10.11.2011 | aktual.: 10.11.2011 15:17
Prezydent powiedział, że serdecznie dziękuje wszystkim odznaczonym. - Tym, którzy walczyli za wolną Polskę i tym, którzy trwali w warunkach niełatwych przy wartościach, przy przekonaniach, które były wtedy skazywane na zagładę, na zapomnienie - powiedział Komorowski.
Prezydent podziękował także tym wszystkim, którzy pracowali i służyli już w Polsce wolnej i demokratycznej.
Romaszewski, w PRL działacz opozycji demokratycznej, w ostatniej kadencji był wicemarszałkiem Senatu. W czasie pierwszej, drugiej, czwartej i szóstej kadencji Senatu RP przewodniczył Komisji Praw Człowieka i Praworządności. Jest bezpartyjny. W tegorocznych wyborach parlamentarnych - bez powodzenia - ubiegał się o mandat w Senacie z warszawskiej Pragi, z poparciem PiS.
Abp Gocłowski był metropolitą gdańskim. Sprawowanie urzędu zakończył 26 kwietnia 2008 r. Jest doktorem prawa kanonicznego. Studiował na KUL i w Rzymie. 31 grudnia 1984 został mianowany biskupem gdańskim, od 25 marca 1992 był arcybiskupem metropolitą gdańskim. Jest członkiem Rady Stałej Episkopatu Polski; współprzewodniczący Komisji Wspólnej Episkopatu i Rządu; przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy.
Andrzej Wielowieyski to b. doradca Lecha Wałęsy i Solidarności, były senator. Był członkiem Komitetu Obywatelskiego przy przewodniczącym NSZZ "Solidarność". Uczestnik obrad Okrągłego Stołu. Później był członkiem Unii Demokratycznej, potem Unii Wolności i Partii Demokratycznej.
Byliście kamieniami w lawinie polskiej wolności, zmieniającymi bieg czasem niełatwej, ale wspaniałej polskiej historii - powiedział Komorowski. - Lawina bieg od tego zmienia po jakich toczy się kamieniach - cytował prezydent fragment "Traktatu moralnego" Czesława Miłosza w przemówieniu po wręczeniu odznaczeń. - To wy, to my wszyscy byliśmy tymi kamieniami, które w mniejszym lub większym stopniu zadecydowały o tym, w jaką stronę i jak szybko i z jakimi osiągnięciami potoczyła się ta polska lawina wolności - mówił Komorowski.
Przypomniał, że fundamentem polskiej wolności jest ruch Solidarności, w którym byli ludzie o różnych poglądach i przekonaniach. Jak mówił, dzisiaj część z nich może być odznaczona "w imieniu całej Polski, całego narodu".
Komorowski zaznaczył, że odznaczeni zostali ci, którzy "byli kamieniami istotnymi, zmieniającymi bieg czasem niełatwej, ale wspaniałej polskiej historii".
- Chciałem wyrazić moją osobistą satysfakcję z faktu, że mogłem dzisiaj wyróżnić Zbyszka Romaszewskiego w imieniu Polski, ale gdzieś na dnie serca jest także, Zbyszku, moja osobista wdzięczność za ten fragment naszych starań, działań, w których się spotykaliśmy w najtrudniejszych czasach - powiedział, zwracając się do Zbigniewa Romaszewskiego odznaczonego Orderem Orła Białego.
- Chciałem wyróżnić Janka Ołdakowskiego (w czwartek otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski) jako osobę, która dokonała rzeczy wielkiej, za którą zawsze będę wdzięczny do końca mojego życia. Myślę, że to jest dobre miejsce i moment, żeby powiedzieć: "będę także wdzięczny za Muzeum Powstania Warszawskiego świętej pamięci Leszkowi Kaczyńskiemu" - powiedział Komorowski.
Prezydent podziękował również apb. Tadeuszowi Gocłowskiemu. - Kościół Polski był jednym z najważniejszych bastionów naszej narodowej wolności. Oprócz wdzięczności natury osobistej jest obowiązująca wdzięczność do całej wielkiej struktury, która była i chciałbym, żeby nadal była bastionem polskiej wolności i mądrości - podkreślił.