Oni już byli
Zmieniają barwy, są nielojalni, przeczą wcześniejszym deklaracjom. W Wielkopolsce nie brakuje kandydatów do Sejmu, którzy przed wyborami znaleźli sobie "lepszą partię”.
Nalistach Samoobrony znalazło się najwięcej kandydatów o barwnej przeszłości politycznej. Mówi się co prawda, że polityka to walka o władzę i liczy się skuteczność, jednak dziwi to w przypadku partii Andrzeja Leppera, którego powiedzenie ,,oni już byli”, stało się hasłem politycznym Samoobrony.
Niespodzianka Aumillera
Przejście Andrzeja Aumillera do Samoobrony zaskoczyło wszystkich. Poseł Unii Pracy prowadził już zakulisowe rozmowy z Andrzejem Lepperem, a równocześnie pełnił obowiązki przewodniczącego komisji śledczej ds. Orlenu i koła parlamentarnego UP. Byli koledzy partyjni mają za złe A. Aumillerowi, że do końca utrzymywał pozory lojalności. - Z kuluarów dowiedziałam się, że odchodzi - mówi Sylwia Pusz, która razem z Aumillerem kandydowała z listy SdPl. - Poseł zapewniał, że jest dżentelmenem, ale tak nie jest.
Według Waldemara Witkowskiego, wicewojewody i szefa UP w Wielkopolsce Aumiller do ostatniej chwili utrzymywał, że jest w Unii Pracy. Dla wicewojewody taki transfer polityczny wynika z chęci utrzymania miejsca w Sejmie i zachowania diet poselskich. Startując z pierwszego miejsca w Samoobronie Aumiller ma większe szanse, niż kandydując jako drugi na liście SdPl. Przewodniczący komisji orlenowskiej przyznaje, że bardziej mu po drodze z formacją Leppera niż z SdPl. - Jestem socjalistą i narodowcem - deklaruje Aumiller. - Wolę partię, która wyrosła z niezadowolenia społecznego, niż liberalną lewicę.
Jedni przychodzą...
Partia Andrzeja Leppera przyjęła wielu uciekinierów z tonącego statku koalicji rządowej. Z SLD odeszli posłowie Zbigniew Zdrojewski, Grzegorz Tuderek, Aldona Michalak. UP, prócz Aumillera, opuścił poseł Jerzy Mueller. - Polityka to zajęcie wymagające elastycznego kręgosłupa - ocenia Jacek Trębecki, specjalista od marketingu politycznego. - Mało jest polityków, którzy przez całe życie wytrwali przy jednej partii. Kandydaci zawsze mogą mówić, że to partia się zmienia, a nie my. Obawiam się, że w Polsce powstaje kasta ludzi uzależnionych od Sejmu.
Inni odchodzą...
Kaliska LPR przygarnęła niedawno radnego Benedykta Wawrzyńca, który obraził się na Leppera za zbyt niskie miejsce na liście wyborczej. Z partią pożegnała się szefowa młodzieżówki Samoobrony, Maja Jankowska. Swoistym rekordzistą jest poseł Józef Skutecki. Najpierw był w Samoobronie, potem w Stronnictwie Gospodarczym, w obecnych wyborach startuje z listy SLD w Pile. Rozczarowania nie ukrywa Renata Beger, która znalazła się dopiero na czwartym miejscu w okręgu pilskim. Od początku obecnej kadencji Sejmu z Samoobrony odeszło lub zostało wyrzuconych ponad 20 posłów. Andrzej Lepper żąda więc od kandydatów podpisania umowy cywilno-prawnej i weksela in blanco. Osoba opuszczająca partię lub klub, będzie musiała zwrócić wydatki na kampanię. Może to być np. 500 tys. zł, z partii - zapłaci 100 tysięcy.
Marcin Rogoziński