Oni bezczelnie żerują na tragedii w Japonii
Internetowi przestępcy wykorzystują do oszustw zainteresowanie trzęsieniem ziemi w Japonii. W internecie pojawiły się pierwsze strony internetowe prezentujące informacje o Japonii, które jednocześnie infekują komputer użytkownika.
14.03.2011 | aktual.: 14.03.2011 18:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cyberprzestępcy wykorzystują ciekawość internautów, którzy poszukują informacji o sytuacji w Japonii za pomocą internetowych wyszukiwarek. Ekspert bezpieczeństwa teleinformatycznego Krzysztof Kasperkiewicz ostrzega, że przestępcy działają tak, aby ich zainfekowane strony o Japonii pojawiały się w wyszukiwarce jako pierwsze. Po otwarciu takiej strony komputer może zostać zarażony złośliwym oprogramowaniem.
Zainfekowany komputer pokazuje komunikat fałszywego programu antywirusowego, który ostrzega przed zagrożeniem wirusem. Aby usunąć to zagrożenie fałszywy program proponuje wykupienie programu antywirusowego. W rzeczywistości komputer jest zarażony jedynie sprytnym programem wyłudzającym opłatę za fałszywy antywirus. Pieniądze za zainstalowanie fałszywego programu antywirusowego trafiają do zagranicznych cyberprzestępców. Fałszywy program nie chroni jednak przed żadnym innym wirusem internetowym.
Eksperci radzą, aby aktualizować swoje oprogramowanie zabezpieczające komputer. Najnowsze systemy antywirusowe zabezpieczają przed tego typu atakami.
Podobny system ataków na komputery był stosowany już między innymi podczas tragedii na Haiti. Podobnie jak wtedy, tak i po wydarzeniach w Japonii należy się wystrzegać fałszywych listów elektronicznych i stron internetowych zbierających środki na rzecz ofiar kataklizmu. Wielu przestępców podaje numery swoich kont bankowych, ale wpłacone na nie środki nigdy nie trafiają do poszkodowanych.
NaSygnale.pl: Najbardziej bezczelna metoda oszustów!