PolskaOmyłkowe zabójstwo 19-latka w Poznaniu: amfetamina i alkohol

Omyłkowe zabójstwo 19‑latka w Poznaniu: amfetamina i alkohol

We krwi zastrzelonego przez policjantów w
Poznaniu 19-latka prowadzącego samochód nie było alkoholu. We krwi
pasażera wykryto go 1,89 promila. U obu wykryto śladowe ilości
amfetaminy - poinformował rzecznik Prokuratury
Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski.

20.05.2004 | aktual.: 20.05.2004 20:43

Obraz

Do godziny 15.00 w czwartek prokuratura nie otrzymała jeszcze wstępnej ekspertyzy zawartości twardych dysków, mogących zwierać zapis obrazu z kamer przemysłowych poznańskiej firmy, mającej siedzibę w pobliżu miejsca wydarzeń z nocy 29 kwietnia.

Wtedy właśnie policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu usiłowali zatrzymać i wylegitymować kierowcę samochodu rover. Podejrzewali, że jadą nim groźni przestępcy. Kiedy dwaj młodzi ludzie nie chcieli się zatrzymać, wystrzelili w kierunku auta ponad 20 pocisków. Kierowca zginął, pasażer został ciężko ranny.

"Na podstawie badań retrospektywnych, po uwzględnieniu wielu czynników, w chwili zdarzenia stężenie alkoholu etylowego wyniosło u pasażera około 2,35 promila (dane na godz. 22.00 w dniu 29 kwietnia), co odpowiada spożyciu ok. 5,5 butelki piwa lub 0,35 litra wódki 40-proc. w czasie 1 godziny przed zdarzeniem. Wynik ten jest potwierdzony zebranym w sprawie materiałem dowodowym" - powiedział Rubaszewski.

Badania, których wyniki przedstawił rzecznik prokuratury, przeprowadzone zostały przez Zakład Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Poznaniu. Krew pobrano do badania 30 kwietnia.

Rzecznik powiedział, że wyniki tych badań dołączono do obszernego już materiału dowodowego zebranego w śledztwie prowadzonym przez zielonogórską prokuraturę. Zostaną one przekazane także biegłym, by na ich podstawie ustalili, czy wykryte we krwi środki miały wpływ na przebieg zdarzeń, zachowanie młodych ludzi, ich reakcje.

Rubaszewski przypomniał, że policjanci uczestniczący w zdarzeniu 29 kwietnia zostali przebadani alkomatem bezpośrednio po nim. Byli wówczas trzeźwi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)