PolskaOlszewski zastąpił Nizieńskiego

Olszewski zastąpił Nizieńskiego

Włodzimierz Olszewski zastąpił Bogusława Nizieńskiego na stanowisku rzecznika interesu publicznego.

03.01.2005 17:15

31 grudnia dobiegła końca 6-letnia kadencja Nizieńskiego, którego zastąpił sędzia z Krakowa, 63-letni Olszewski - były szef Krajowej Rady Sądownictwa i obecny członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

Olszewski urodził się w 1941 r. w Krakowie. W sądownictwie pracuje od 1964 r. W latach 80. - podobnie jak inni sędziowie nie akceptujący ówczesnego systemu - na sześć lat odszedł z zawodu sędziego i prowadził praktykę adwokacką, a po czerwcu 1989 r. wrócił do orzekania. W latach 1994-2002 był członkiem Krajowej Rady Sądownictwa, a w latach 1998-2002 - jej przewodniczącym.

Są także dwaj nowi zastępcy rzecznika - sędziowie Jerzy Rodzik (z Lublina) i Andrzej Ryński (z Krakowa) zastąpili Krzysztofa Kaubę i Krzysztofa Lipińskiego.

Nizieński jest już od kilku lat sędzią w stanie spoczynku, Kauba także przechodzi w stan spoczynku, a Lipiński właśnie trafił do Prokuratury Krajowej.

Nowi rzecznicy mogą potrzebować czasu na zapoznanie się z aktami trwających procesów - niektóre są bardzo obszerne, np. Józefa Oleksego czy Leszka Moczulskiego. Do połowy stycznia Sąd Lustracyjny nie wyznaczył z tego powodu żadnych terminów rozpraw.

W styczniu nowi rzecznicy mają przejść formalną procedurę lustracyjną, którą sąd wszczyna z urzędu. Zgodnie z ustawą lustracyjną, rzecznikiem nie może być ktoś, kto był agentem lub oficerem służb specjalnych PRL.

Przewodniczący kolegium IPN Sławomir Radoń powiedział PAP, że nie ma żadnego konfliktu w jednoczesnym pełnieniu funkcji rzecznika i członka kolegium IPN (do IPN rzecznik występuje o interesujące go akta służb specjalnych PRL na temat osób podlegających lustracji). "Kolegium podejmuje uchwały drogą głosowania większością głosów" - podkreślił Radoń.

Lustracja polega na sprawdzaniu przez sąd oświadczeń osób publicznych nt. związków ze służbami specjalnymi PRL. "Karą" za stwierdzony przez sądy lustracyjne obu instancji i Sąd Najwyższy fałsz oświadczenia jest 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Rzecznik jest swego rodzaju prokuratorem, który bada wstępnie oświadczenia. Gdy na podstawie akt służb specjalnych PRL nabierze on wątpliwości co do prawdziwości czyjegoś oświadczenia, kieruje wniosek do Sądu Lustracyjnego.

Przez sześć lat Nizieński złożył 152 takie wnioski. Przekazał też Olszewskiemu 30 rozpoczętych już postępowań, których konsekwencją może być wniosek do sądu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)