ŚwiatOlmert wezwał Putina, by pomógł w rozwiązaniu irańskiego kryzysu nuklearnego

Olmert wezwał Putina, by pomógł w rozwiązaniu irańskiego kryzysu nuklearnego

Premier Izraela Ehud Olmert wezwał
prezydenta Rosji Władimira Putina, aby użył swoich wpływów
w rozwiązaniu kryzysu wokół programu nuklearnego Iranu.

Olmert wezwał Putina, by pomógł w rozwiązaniu irańskiego kryzysu nuklearnego
Źródło zdjęć: © AFP

18.10.2006 | aktual.: 18.10.2006 15:25

Rosja odgrywa dominującą i bardzo ważną rolę na świecie. Wpływy, jakie Rosja obecnie posiada i jakie będzie miała w przyszłości są ważne, jeśli chodzi o wkład do stabilizacji, zwłaszcza w sprawie problemu irańskiego, który wszystkich nas martwi - powiedział Olmert podczas spotkania z Putinem na Kremlu.

Dodał, że ma nadzieję, iż rosyjski prezydent rozumie obawy Izraela dotyczące nuklearnego programu Iranu.

Po spotkaniu Ehud Olmert powiedział dziennikarzom, że rozmawiał z Putinem o wielu sprawach o strategicznej wadze, w tym głównie o groźbach nuklearnych Iranu.

Znajdujemy się na historycznym rozdrożu; nie możemy ignorować prawdziwych intencji Iranu, którego przywódcy publicznie wzywali do zniszczenia Izraela - powiedział dziennikarzom, nawiązując do wypowiedzi irańskiego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada wzywającego niejednokrotnie do "wymazania Izraela z mapy".

Kwestia irańskiego programu nuklearnego od dawna wywołuje niepokój. Zachód oskarża Iran, że jego program atomowy zmierza do budowy bomby atomowej. Teheran odrzuca te zarzuty; podkreśla, że jego działalność ma pokojowy charakter i dąży do produkcji paliwa do elektrowni atomowej.

Stany Zjednoczone nalegają na przyjęcie przez ONZ sankcji przeciwko Iranowi, który zignorował żądania Rady Bezpieczeństwa ONZ, domagającej się wstrzymania do 31 sierpnia wzbogacania uranu.

Rosja, posiadająca prawo weta w Radzie, twierdzi, że nie chce, aby Iran posiadał broń nuklearną. Do tej pory jednak przeciwstawiała się amerykańskim wysiłkom zmierzającym do nałożenia na Iran sankcji, utrzymując, że nie ma dowodu na to, jakoby Teheran miał wojskowe zamiary.

Pod koniec września Rosja i Iran podpisały dodatkowy protokół o terminie uruchomienia reaktora w budowanej przez Rosję elektrowni atomowej w irańskim Buszerze, co ma nastąpić we wrześniu 2007 roku. Rosja wielokrotnie zapewniała, że działalność elektrowni atomowej w Buszerze w niczym nie narusza zasad międzynarodowego traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Przed dwoma tygodniami rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Aleksiejew powiedział, że Rosja i Chiny są zdania, iż użycie siły, bądź grożenie siłą Iranowi jest nie do zaakceptowania, a stawianie mu ultimatum - bezproduktywne.

Portal gazeta.ru poinformował, że ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin ostrzegł, iż Moskwa nie poprze rezolucji ONZ w sprawie programu nuklearnego Iranu, jeśli USA nie zdejmą sankcji nałożonych na rosyjską agencję rządową Rosoboroneksport i producenta samolotów wojskowych Suchoj.

Sankcje te obowiązują od 28 lipca. Departament Stanu USA jako powód ich wprowadzenia podał naruszenie przez te firmy zakazu współpracy z Iranem w sferze dotyczącej rozprzestrzeniania broni masowego rażenia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)