Olimpizm: Ukradł, ale zwrócił – po 80 latach
Najstarszy żyjący medalista olimpijski, 103-letni Hal Haig "Harry" Prieste, przekazał w poniedziałek na ręce szefa MKOl, Juana Antonio Samarancha, oryginalną flagę olimpijską, którą ukradł podczas igrzysk w Antwerpii w 1920 r.
Nie czułem się z tym dobrze - powiedział Amerykanin dziennikarzom po zwróceniu flagi Samaranchowi, podczas sesji MKOl. To jest szczególny przedmiot i nigdy bym nie powiesił jej w pokoju.
Prieste od 1920 r. przechowywał olimpijską ,,pamiątkę" w walizce. Teraz trafi ona do muzeum MKOl w Szwajcarii, gdzie znajdują się flagi z innych igrzysk.
103-letni Amerykanin zdobył w Antwerpii brązowy medal w skokach do wody z wieży. W dniu zamknięcia igrzysk razem z kolegą z zespołu, Dukem Kahanamoku postanowili ukraść flagę z pięcioma kółkami, który to symbol w Antwerpii po raz pierwszy stał się oficjalnym emblematem igrzysk.
Szef Amerykańskiego Komitetu Olimpijskiego, Bill Hybl stwierdził w poniedziałek, że Prieste może się czuć bezpieczny i wobec niego nie będzie prowadzone żadne postępowanie. Zostałem poinformowany przez kolegów z Belgii, że przez te 80 lat sprawa już dawno uległa przedawnieniu - dodał.
11.09.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29