PolskaOleksy: sprawa Ostrowski Arms badana ze wszystkich stron

Oleksy: sprawa Ostrowski Arms badana ze wszystkich stron

Sprawa firmy Ostrowski Arms jest "badana ze
wszystkich stron, łącznie z kontaktami z Amerykanami" - powiedział wicepremier i minister spraw wewnętrznych i
administracji Józef Oleksy (SLD). Przyznał, że jeśli nikt w Polsce
nie wiedział, iż polska firma koncesjonowana rywalizuje z inną
dużą polską firmą, to jest to "zaskakujące".

08.02.2004 | aktual.: 08.02.2004 11:00

"Uważam, że wszyscy, którzy działają na odcinkach bezpieczeństwa państwa, uzbrojenia, handlu bronią, kontaktów kontraktowych i offsetu powinni wszystko powiedzieć na temat jakichkolwiek zetknięć z firmą Ostrowski Arms, bo to jest dopiero początek klarownego przedstawienia sprawy" - powiedział Oleksy w porannej audycji Radia Zet.

Janusz Wojciechowski (PSL) zapowiedział, że o zbadanie sprawy Ostrowski Arms zwróci się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Jego zdaniem Izba ma ku temu "potencjał i możliwości".

W "Salonie Politycznym Trójki" w Polskim Radiu przewodniczący klubu SLD Krzysztof Janik przyznał, że szef firmy Ostrowski Arms Andrzej Ostrowski był na wieczorze wyborczym Leszka Millera po wygranych wyborach w 2001 r. Janik zaprzeczył jednak, że Ostrowski był ochroniarzem Millera.

Janik powiedział, że służby specjalne powinny wyjaśnić, czy Ostrowski ma uprawnienia do międzynarodowego handlu bronią. Poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski, który wystąpił w tej samej audycji, wyraził zdziwienie, że amerykańskie konsorcjum NOUR podjęło współpracę właśnie z firmą Ostrowskiego. Lewandowski wyraził też wątpliwość, czy jakieś inne polskie firmy będą mogły zostać włączone w realizację irackiego kontraktu.

Sprawa ta pokazuje, zdaniem Lewandowskiego, konflikt między działającymi od dawna firmami, takimi jak Bumar, a młodymi biznesmenami, korzystającymi z różnych kontaktów politycznych i biznesowych. Zdaniem Lewandowskiego sytuacja, w której sprawa prestiżowego kontraktu budzi tak wiele wątpliwości, źle świadczy o Polsce.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)