Oleksy: rok w UE udany, ale bez fajerwerków
Pierwszy rok członkostwa Polski w UE był udany, chociaż fajerwerków nie było - ocenił szef SLD Józef Oleksy. Za najważniejsze wyzwanie stojące przed naszym krajem uznał ratyfikację Traktatu Konstytucyjnego UE.
28.04.2005 | aktual.: 28.04.2005 13:59
Pierwszy rok oceniam pozytywnie - powiedział lider Sojuszu. Podkreślił, że sprawnie przebiegła akcja dopłat dla rolników. Przeprowadzenie takiej operacji bez kolizji i napięć jest godne pochwały - zaznaczył.
Dopłaty dla rolników - główny sukces członkostwa w UE
Właśnie "operację z dopłatami dla rolników: wymienił, jako główny sukces pierwszego roku naszego członkostwa w UE.
Oleksy powiedział, że polskie instytucje nawiązały współpracę z instytucjami unijnym. Spory, które Polska prowadzi w sprawach podatkowych świadczą o tym, że nasze członkostwo w UE jest żywe - zaznaczył. W jego opinii, podejmujemy problemy i pilnujemy swoich interesów. Zdaniem Oleksego, jeśli chodzi o dostosowanie polskiego prawa do unijnego, to nie ma kolizji, które utrudniałyby naszą obecność w Unii.
Wśród sukcesów wymienił, oprócz dopłat dla rolników, również podpisanie Traktatu Konstytucyjnego UE. Oleksy był w latach 2002- 2003 delegatem Sejmu w Konwencie Europejskim, który opracował projekt konstytucji UE przyjęty następnie przez rządy.
Ideą traktatu było przygotowanie sprawnego działania poszerzonej Unii - podkreślił, przyznając, że unijna konstytucja w obecnym kształcie jest kompromisem.
Sukcesem jest też, zdaniem szfa SLD, Narodowy Plan Rozwoju, którego sporządzenie należy do opowiązków członka Unii. To jest dobry skutek i nacisk Unii, aby planować rozwój krajów - zaznaczył Oleksy.
Zagrożeniem może być brak pełnej komunikacji między UE a Polską
Pytany o porażki, powiedział, że "wpadek" nie było. Zagrożeniem może być brak pełnej komunikacji wewnątrz Unii i naszej z Unią, zwłaszcza na tle polityki wschodniej - ocenił. Polska chciała tu odgrywać ważną rolę, ale zdaje się, że nam to nie wychodzi.
Jak wyjaśnił, w sprawie Ukrainy Polska była pionierem, a UE się nie spieszyła. W sprawach polityki wobec Rosji Unia nie bardzo respektuje specyficzną rolę Polski - uważa Oleksy. Nie osiągnęliśmy tego, co było naszym celem: aktywna i wyraźna rola Polski w kształtowaniu polityki wschodniej całej UE - podsumował.
Największe wyzwanie - ratyfikacja Traktatu Konstytucyjnego UE
Jako największe wyzwanie dla Polski Oleksy wymienił ratyfikację Traktatu Konstytucyjnego UE oraz zgodę przy ostatecznym kształcie budżetu Unii. Według lidera SLD, odrzucenie Traktatu we Francji, czy w Polsce "byłoby groźbą powrotu poglądów o dwutorowości wewnętrznego funkcjonowania UE, dwóch prędkości".
To jest śmiertelne niebezpieczeństwo, na które nie możemy przystać, żeby być w jakiejś drugiej prędkości. Wtedy Unia dzieliłaby się na starą zamożną część i nową, która niewystarczająco szybko będzie dołączać - przestrzegł.
Oleksy podkreślił, że pomyślna przyszłość Polski wiąże się z dobrą koncepcją funkcjonowania samej UE. Dziś dominuje takie myślenie: Unię traktujemy jak kasę zapomogową - uważa szef SLD. Nie przebija się drugi nurt myślowy, że Polskim interesem jest to, aby Unia była dobrą sprawną organizacją - podkreślił.
Zdaniem Oleksego, wyzwaniem dla Polski jest też reorientacja gospodarki na jej innowacyjność. W Unii ten proces na pewno będzie promowany, a Polska albo będzie umiała się dostosować do gospodarki opartej na wiedzy, albo przegramy konkurencję - przestrzegał Oleksy.