Oleksy: postulat Polski w sprawie Nicei może być niespełniony
Przewodniczący sejmowej Komisji Europejskiej Józef Oleksy nie wyklucza, że większość zastrzeżeń zgłaszanych przez różne kraje do projektu Traktatu Europejskiego będzie uzgodniona, z wyjątkiem postulatu Polski o zachowanie nicejskiego systemu głosowania w UE.
21.11.2003 18:15
"I wtedy polski premier 13 grudnia w nocy może być postawiony w swoisty sposób po ścianą, kiedy mu Europa powie: 'Wszyscy się na wszystko zgodzili', i co Polska na to, bo jeden postulat polski nie jest zrealizowany. Na dziś rząd polski i premier wykazują wielką determinację w obronie polskiego stanowiska. Myślę, że rozważają rozległe tego skutki i z całą pewnością kompromis zaproponowany przez stronę unijną nie byłby zbyty milczeniem" - powiedział Oleksy w piątek na konferencji prasowej w Gdyni.
Oleksy przyznał, że pytał kilka dni temu polityków Unii Europejskiej podczas swoich wizyt w Berlinie, Paryżu i Strasburgu o to, jaki kompromis w sprawie ustaleń z Nicei "Piętnastka" mogłaby zaoferować Polsce.
"Spotkałem się z taką odpowiedzią: 'Chcemy się bardzo starać, żeby wam pomóc zrozumieć, że powinniście się wycofać'. Więc jeśli to ma być kompromis, to takie kompromisy nas nie interesują, bo to nie są kompromisy" - podkreślił szef sejmowej Komisji Europejskiej.
"Nie wykluczam, że w przypadku braku ostatecznego porozumienia konferencja międzyrządowa może przekroczyć granice 2003 roku. Na pewno do maja musi się ona zakończyć" - zaznaczył były premier.
W opinii Oleksego, sprawa przyszłego sposobu głosowania nie musi być definitywnie rozstrzygana w najbliższym czasie. "Traktat Nicejski jeszcze nie wszedł w życie, a 'Piętnastka' już chce go rewidować. Czy można z takiego powodu ryzykować zerwanie konferencji międzyrządowej czy traktatu? A dlaczego dziś, czy w grudniu, mamy decydować, co ma być za sześć lat. Mądrzej jest zostawić ten temat, zamykać traktat w innych punktach i po prostu wrócić do sprawy systemu głosowań za pięć lat, kiedy wszyscy w Europie będziemy mieli wiedzę, jak funkcjonuje ten system nicejski, bo i tak będzie stosowany do 2009 r." - tłumaczył Oleksy.