Oleksy: dziennikarze za mało widzą
Marszałek Sejmu Józef Oleksy zarzucił dziennikarzom, że zamiast zajmować się biedą trapiącą polskie społeczeństwo, skupiają uwagę na przypadkach spektakularnych. Marszałek wymienił tu horrendalne - jak powiedział - odprawy czy pensje po 100-200 tysięcy złotych. Bądźmy obiektywni, mówmy o wszystkim, co trapi polskie społeczeństwo - apelował Józef Oleksy.
25.08.2004 | aktual.: 25.08.2004 08:24
W porannej wypowiedzi dla Programu Pierwszego Polskiego Radia marszałek zarzucił również mediom, że sprowadzają dyskusję nad ustawą zdrowotną do kwestii odebrania przywilejów prezydentowi, premierowi, marszałkom Sejmu i Senatu oraz zagranicznym dyplomatom. Po wakacyjnej przerwie, sejmowa komisja zdrowia wróciła we wtorek do debaty nad tym tematem.
Według gościa Pierwszego Programu Polskiego Radia, Józefa Oleksego, informując o pracach nad ustawą zdrowotną, media skupiają uwagę społeczeństwa na rzeczach mało istotnych z punktu widzenia systemu opieki zdrowotnej. Przykładem jest kwestia odebrania bądź zachowania przywilejów darmowego leczenia dla najważniejszych osób w państwie i dyplomatów, kosztująca skarb państwa 4 miliony złotych rocznie.
Chce stwierdzić, że w ten sposób upowszechniana jest jakaś zasłona dymna. Oto dziś ludzie mają wierzyć w to, że poprzez zniesienia specjalnej ochrony zdrowia dla tych czterech osób, znosi się niesprawiedliwość. Jest to niesłychane zakłamanie - powiedział marszałek Sejmu dodając, że w ten sposób skupia się uwagę ludzi na tematach atrakcyjnych medialnie.
Józef Oleksy nie poparł senackiej poprawki odbierającej przywileje ubezpieczeniowe duchownym w ramach tak zwanego funduszu kościelnego. Zastrzegł jednak, że temat ten wymaga głośnej dyskusji społecznej.