Olejniczak: mam nadzieję, że Zdrojewski nie będzie już szkodził SLD
Mam nadzieję, że Jacek Zdrojewski nie będzie
już nigdy szkodził SLD - tak przewodniczący Sojuszu Wojciech
Olejniczak skomentował w Warszawie rezygnację z funkcji
partyjnych szefa mazowieckiego Sojuszu Jacka Zdrojewskiego.
Olejniczak ocenił, że w związku z odejściem Zdrojewskiego z władz partii, nic złego się w SLD nie wydarzyło. Każdy członek SLD musi myśleć przede wszystkim o interesie tej partii, co oznacza, że nie wolno jej szkodzić. Mam nadzieję, że Jacek Zdrojewski już nigdy partii nie będzie po prostu szkodził - powiedział dziennikarzom szef Sojuszu.
W piątek Zdrojewski zrezygnował z uczestnictwa we władzach partii, zarzucając Olejniczakowi "autorytaryzm i dyktatorstwo" w rządzeniu partią.
Olejniczak oświadczył, że jest przewodniczącym największej partii w Polsce i to wymaga zdecydowanych działań. Swoją koncepcję funkcjonowania partii przedstawiłem przed wyborem na szefa SLD, wszyscy delegaci słyszeli, o co mi chodzi - zaznaczył.
To nie jest tak, że ja chcę o wszystkim decydować, ale w sytuacji, gdy poparcie dla SLD jest niewielkie, trzeba zadbać o to, by na listach wyborczych Sojuszu byli ludzie wiarygodni, odpowiedzialni - powiedział Olejniczak. W ten sposób odniósł się do zarzutu Zdrojewskiego, który jako "dyktatorskie" ocenił życzenie przewodniczącego zapewnienia mu prawa do jednoosobowego decydowania o kształcie list wyborczych SLD.
Na rezygnację szefa mazowieckiego SLD Olejniczak patrzy z wielkim spokojem. Jak powiedział, "kolega Zdrojewski wybrał inną drogę i to jego osobista decyzja". Zrezygnował, odszedł, szkoda, że w taki sposób, z takimi pretensjami - dodał. Podkreślił, że nie spodziewa się, żeby w ślad za Zdrojewskim poszli inni członkowie władz Sojuszu.
Czuję nie tylko ja, ale większość ludzi lewicy, że rzeczywiście coś na tej lewicy drgnęło. Nie pozwolę, żeby ktokolwiek przeszkadzał, blokował rozwój tej partii - powiedział. Choć, jak podkreślił, dziś poparcie dla SLD jest niewielkie w stosunku do pokładów lewicowości w Polsce, to w Sojuszu dokonują się oczekiwane zmiany.