Olejniczak chce ograniczyć uprawnienia Napieralskiego
Szef SLD Wojciech Olejniczak chce ograniczyć
uprawnienia sekretarza partii Grzegorza Napieralskiego - ujawnia "Gazeta Wyborcza".
08.05.2008 | aktual.: 08.05.2008 05:28
"GW" przypomina, że tandem Olejniczak - Napieralski miał odnowić lewicę. Pierwszy jako szef SLD, drugi jako sekretarz generalny partii. Tymczasem panowie zamiast współpracować rywalizują i obaj ubiegają się o stanowisko przywódcy partii.
Za trzy tygodnie odbędzie się kongres Sojuszu, który wyłoni nowego przewodniczącego SLD. Ten, który przegra, kompletnie straci na znaczeniu - przepowiada na łamach dziennika polityk z partyjnej czołówki. Olejniczak ogłosił już, że po jego zwycięstwie Napieralski przestanie być sekretarzem generalnym.
Według informacji "GW", na znaczeniu straci funkcja sekretarza SLD. "Po 'przygodzie' z Napieralskim Olejniczak chce zmienić statut SLD tak, aby sekretarz był jedynie partyjnym menedżerem, 'człowiekiem do roboty'" - twierdzi gazeta.
Obniżeniu rangi sekretarza służyć ma też zmiana sposobu jego wyłaniania - nie przez kongres, ale przez Radę Krajową partii, na której skład (i decyzje) przewodniczący ma większy wpływ. (PAP)