Olaf Scholz w Davos: Putinowi nie udało się osiągnąć celów strategicznych
Podczas wystąpienia w szwajcarskim Davos, kanclerz Niemiec Olaf Scholz oświadczył, że Władimirowi Putinowi "nie udało się osiągnąć wszystkich założonych celów strategicznych" oraz że "przejęcie całej Ukrainy przez Rosję wydaje się dziś odległe". Z kolei Wołodymyr Kliczko zaprasza kanclerza Niemiec do odwiedzenia Kijowa.
26.05.2022 14:53
- Przejęcie całej Ukrainy przez Rosję wydaje się dziś bardziej odległe, niż na początku wojny. Bardziej niż kiedykolwiek Ukraina podkreśla swoją europejską przyszłość — powiedział Scholz w przemówieniu na zakończenie dorocznego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii.
Zaznaczył także, że "brutalność rosyjskiej wojny" zbliżyła naród ukraiński bardziej niż kiedykolwiek wcześniej i skłoniła dwa kraje nordyckie do zbliżenia się do NATO. "Szwecja i Finlandia, dwaj bliscy przyjaciele i partnerzy, chcą dołączyć do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Serdecznie zapraszamy" - powiedział Scholz, cytowany przez agencję dpa.
Zdaniem kanclerza Putin nie docenił również jedności i siły, z jaką grupa najbardziej uprzemysłowionych krajów G7, NATO i UE zareagowały na jego agresję. Putin chce powrócić do porządku świata, w którym najsilniejsi dyktują, co jest słuszne — powiedział Scholz. "Jest to próba cofnięcia nas bombami do czasów, kiedy wojna była powszechnym środkiem politycznym" — podkreślił.
Kliczko: chciałby, aby Scholz odwiedził Ukrainę
Z kolei dzień wcześniej, Wołodymyr Kliczko — były mistrz świata w boksie oraz brat mera Kijowa Witalija Kliczki — wyraził nadzieję, że kanclerz Niemiec odwiedzi Ukrainę. — Chciałbym, żeby Olaf Scholz pojechał do Kijowa i przyjechał na Ukrainę, żeby zobaczyć to na własne oczy — powiedział Kliczko w telewizji RTL/ntv. Miała to być jego odpowiedź do tematu wojny w Ukrainie poruszanej podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Wołodymyr Kliczko wezwał również do realizacji niemieckich dostaw broni dla Ukrainy. — Chciałbym, aby głośne słowa przerodziły się w czyny. Na zewnątrz dużo się mówi (...), ale w praktyce niewiele widać" — stwierdził dodając: "A im więcej czasu upływa, tym więcej ludzi traci życie na Ukrainie".
Źródło: PAP