Trwa ładowanie...
dimgztb
15-06-2009 11:18

Okrutna śmierć - mężczyzna popełnił harakiri?

Niejasne są okoliczności śmierci przedsiębiorcy z Wolina - czytamy w "Głosie Szczecińskim". - Jeśli to było samobójstwo, to najbardziej brutalne i niespotykane w naszej cywilizacji - mówi informator gazety.

dimgztb
dimgztb

Rany na ciele wskazują, że 52-letni Jerzy S., mógł dokonać czegoś na wzór harakiri, czyli rozcięcia sobie brzucha prawie 20-centymetrowym nożem kuchennym. Umierał w potwornych cierpieniach. Ale policja i prokuratura sprawdzają też inne wersje. Także tę o zabójstwie.

Jerzy S. zmarł w nocy w pokoju swojego mieszkania. W domu była tylko jego żona. Spała. Mężczyzna prawdopodobnie wyszedł z sypialni i poszedł do drugiego pokoju. Nie wiadomo, czy wcześniej planował swoją śmierć. Nie zostawił listu pożegnalnego. Nie wiadomo, skąd pochodzi nóż.

Żona usłyszała jęki męża dochodzące z pokoju. Gdy weszła zobaczyła leżącego na podłodze Jerzego S. Miał ranę brzucha. Kobieta wezwała pogotowie. Męża nie udało się uratować.

dimgztb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dimgztb
Więcej tematów