"Okrągły Stół" odwołany - Wałęsa nie przyjedzie
Marszałek Bronisław Komorowski odwołał
zaplanowaną na sobotę konferencję z okazji 20. rocznicy podpisania
porozumień Okrągłego Stołu. Powodem jest zapowiedziana nieobecność
b.prezydenta Lecha Wałęsy.
02.04.2009 | aktual.: 02.04.2009 16:03
"Z prawdziwym żalem i głębokim smutkiem jestem zmuszony powiadomić o odwołaniu konferencji" - napisał Komorowski w liście do uczestników konferencji.
"Podjęcie tej trudnej decyzji zostało wymuszone przez nieoczekiwaną zapowiedź nieobecności głównego bohatera tamtych dni, pana prezydenta Lecha Wałęsy" - podkreślił.
Po ukazaniu się kontrowersyjnej książki Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i historia", w której napisano m.in., że b. przywódca Solidarności w młodości miał nieślubne dziecko, miał być też agentem SB, Wałęsa zapowiedział, że jeśli instytucje państwowe ostatecznie nie wyjaśnią zarzutów o jego agenturalne związki z SB, zrezygnuje z udziału w uroczystościach rocznicowych, odda nagrody, a nawet wyjedzie z kraju.
W rozmowie z dziennikarzami Komorowski powiedział, że sobotnia konferencja była zorganizowana głównie z myślą o Lechu Wałęsie. - Aby podkreślić jego wielki wkład w odzyskanie przez Polskę demokracji - dodał.
- Miała być to konferencja poświęcona nie tylko wspomnieniom, ale i ocenie stopnia przygotowania obozu "Solidarności" do przejęcia władzy w 1989 roku, z udziałem Wałęsy, Mazowieckiego, wielu innych wybitnych postaci - podkreślił marszałek.
Jak tłumaczył, ze względu na to, że Wałęsa "na znak protestu, broniąc swojego dobrego imienia", nie chce występować w uroczystościach związanych z dwudziestoleciem 1989 roku, konferencja została odwołana. - Z prawdziwym bólem serca, ale uważam, że to też jest forma solidarności z Lechem Wałęsą - ocenił Komorowski.
Jak napisał w swoim liście, chociaż na pytanie "Komitet Obywatelski "Solidarność" - czy byliśmy gotowi do rządzenia?, które miało być tematem konferencji, można próbować odpowiedzieć bez Wałęsy, to "wielki szacunek dla Jego osoby i Jego dokonań zobowiązuje jednak do wykonania gestu solidarności i powstrzymania się od rozważań, dotyczących korzeni polskiej demokracji, bez Jego osoby".
- Wspaniałej lekcji owej solidarności udzielił nam Lech Wałęsa za murami Stoczni, w obozach dla internowanych, podczas obrad Okrągłego Stołu oraz stając na czele wolnej i demokratycznej Polski - podkreślił marszałek Sejmu.
Zaznaczył też, że "naszym wspólnym zadaniem jest dbałość o prawdę historyczną oraz pielęgnowanie pamięci zmagań o wolność i o budowanie demokracji w Polsce". - Nie można jednak pozwolić, aby pod pozorem badań naukowych bezpardonowo atakowano i niszczono ideały przeszłości. Polacy zasłużyli, by po latach czerpać dumę z rozwagi i dalekowzroczności bohaterów tamtych dni - zaznaczył.
- Dlatego na znak solidarności z Lechem Wałęsą podjąłem decyzję o odwołaniu konferencji. Mam nadzieję, że już wkrótce wraz z Lechem Wałęsą będziemy mogli wspólnie obchodzić rocznicę czerwcowych wyborów - napisał marszałek.
Program konferencji, której gospodarzami mieli być marszałkowie Sejmu i Senatu - Komorowski i Bogdan Borusewicz, przewidywał wystąpienie Lecha Wałęsy, b.premiera Tadeusza Mazowieckiego, Aleksandra Halla, Henryka Wujca oraz prof. Janusza Beksiaka i prof. Jerzego Regulskiego. Podsumować kilkugodzinną dyskusję miał prof. Andrzej Friszke.