Okradł pięć banków w 87 minut
Pewien Włoch w ciągu 87 minut napadł na pięć banków w centrum Turynu. Ze wszystkich banków udało mu się ukraść tylko 2 tys. euro, czyli trochę ponad 7 tysięcy złotych. Jeszcze tego samego dnia trafił w ręce lokalnej policji - informuje RIA Novosti.
Każdy bank obrabiał według planu: wbiegał do budynku z nożem w ręku i atakował kasjerkę. Zgarniał tyle pieniędzy, ile było pod ręką i uciekał. Co 20 minut jego ofiarą padał kolejny bank.
Po 87 minutach dał sobie spokój, bo łup nie był zbyt obfity - zaledwie dwa tysiące euro. Miał jednak pecha - nagrały go kamery przemysłowe we wszystkich bankach, na które napadł. Dzięki temu policja nie miała żadnych problemów z namierzeniem i schwytaniem bandziora.
W zeszłym roku Włoskie Stowarzyszenie Banków (FIBA) opublikowało raport, z którego wynika, że do największej liczby napadów w Europie dochodzi właśnie we Włoszech.