Ok. 40 osób nie może wrócić do mieszkań we Wrocławiu
Ok. 40 osób nie może wrócić do swoich mieszkań znajdujących się w dwóch starych kamienicach w centrum Wrocławia. 10 osób spędzi noc we wrocławskim hotelu, pozostali u rodzin. Na ścianach budynków pojawiły się rysy, które mogą być niebezpieczne dla konstrukcji.
17.06.2010 | aktual.: 18.06.2010 09:33
Jak poinformował Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, kilka godzin temu mieszkańcy starych kamienic w centrum miasta zauważyli na ścianach swoich mieszkań rysy i pęknięcia. - Mieszkańcy zostali ewakuowani i, w specjalnie podstawionym dla nich autobusie, czekali na decyzję nadzoru budowlanego - mówił Zaporowski.
Ostatecznie okazało się, że rysy mogą być niebezpieczne dla konstrukcji budynków. Dlatego też zabroniono mieszkańcom wracać do swoich mieszkań na noc. - Dalsze decyzje w sprawie kamienic zapadną w piątek, po dokładnym zbadaniu budynków i ich konstrukcji - powiedział Zaporowski.
Według niego, niewykluczone, iż rysy na ścianach budynku powstały w związku z pracami budowlanymi prowadzonymi obok kamienic. - Inwestor zrobił duży wykop i to mogło doprowadzić do naruszenia konstrukcji budynków, na których pojawiły się szczeliny, rysy i pęknięcia - powiedział Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Budynki zostały zabezpieczone, zamknięte dla mieszkańców i osób postronnych.