Ojciec w areszcie, a poszukiwania niemowlęcia wciąż bez skutku
Policjanci z Pleszewa (woj. wielkopolskie)
ponownie penetrowali w niedzielę tereny parku i zabudowań w
pobliskim Taczanowie, gdzie w czwartek znaleziono zwłoki
zamordowanej 22-letniej kobiety samotnie wychowującej
czteromiesięczną dziewczynkę. Do tej pory nie udało się odnaleźć
jej dziecka.
01.02.2004 | aktual.: 01.02.2004 12:54
W sobotę wieczorem, sąd w Pleszewie aresztował 23-letniego Marcina T. z pobliskiego Lubomierza, któremu miejscowa prokuratura zarzuciła zabójstwo matki jego dziecka. Podczas sobotnich przesłuchań w prokuraturze, mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zbrodni. Na jego obuwiu i odzieży znaleziono liczne ślady ludzkiej krwi.
"Marcinowi T. zarzucono, że w środę, działając z zamiarem pozbawienia życia 22-letniej Iwony B. z Taczanowa, zadał jej kilka ciosów cegłą w głowę. W wyniku rozległego urazu czaszkowo-mózgowego, kobieta zmarła" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak.
Do tragedii doszło w środę. Kobieta wyszła tego dnia ze swoim czteromiesięcznym dzieckiem na spacer do parku w Taczanowie i nie wróciła do domu. Rodzice zaalarmowali wtedy policję, która rozpoczęła poszukiwania. Zwłoki kobiety z licznymi ranami głowy znaleziono w czwartek po południu w nieczynnej dzwonnicy przylegającej do wiejskiego kościółka, położonego na terenie parku. Obok jej ciała stał dziecięcy wózek, ale nie było w nim niemowlęcia.