Kara dla szpitala, który nie usunął ciąży pacjentce. Będzie pozew
Narodowy Fundusz Zdrowia potrącił z kontraktu szpitala 250 tys. zł jako karę za rzekomą odmowę przeprowadzenia u pacjentki zabiegu usunięcia ciąży - przekazało Pabianickie Centrum Medyczne. Szpital nie zgadza się z nałożoną karą i zapowiada, że pozwie NFZ do sądu o zwrot funduszy.
26.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 17:36
- 9 września 2024 r. z bieżących płatności za faktury wystawione przez Pabianickie Centrum Medyczne za udzielone świadczenia zdrowotne, Narodowy Fundusz Zdrowia potrącił kwotę 250 tys. zł tytułem kary nałożonej na Spółkę za rzekomą odmowę przeprowadzenia u jednej z pacjentek zabiegu legalnej terminacji ciąży - przekazała Patrycja Socha, rzecznik prasowa szpitala w Pabianicach.
Jak dodała, szpital skieruję teraz pozew do sądu przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia o zapłatę tych 250 tys. złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szpital informuje, że nie zgadza się z decyzją NFZ, nie tylko co do wysokości kary, ale przede wszystkim co do zasadności jej nałożenia. - Kara co prawda została przez NFZ obniżona z 550 do 250 tys. zł, ale to i tak bardzo dotkliwe uszczuplenie dla finansów szpitala. Niemniej, krzywdząca jest nie tylko wysokość kary, ale sam fakt ukarania szpitala. Uważamy, że kara została nałożona niezasadnie - powiedziała Socha.
O tym, że NFZ ukarał Pabianickie Centrum Medyczne karą 550 tys. zł za odmowę wykonania aborcji poinformowała w połowie czerwca minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Ogromna kara dla szpitala. Placówka już raz się odwołała
Szpital od początku nie zgadzał się nie tylko z decyzją NFZ, ale też z ustaleniami przeprowadzonej w placówce kontroli.
"Nie zgadzamy się z ustaleniami kontroli przeprowadzonej przez NFZ i nałożoną karą, bo szpital nie odmówił pacjentce prawa do wykonania aborcji, wskazał jedynie, że konieczne jest przedłożenie przez nią ostatecznych wyników diagnostycznych" – poinformowało wtedy PCM w oświadczeniu.
W oświadczeniu nadesłanym w czerwcu do redakcji PAP Pabianickie Centrum Medyczne poinformowało, że żaden z lekarzy Oddziału Ginekologiczno-Położniczego szpitala nie stosował tzw. klauzuli sumienia, a żadnej pacjentce nie odmówiono hospitalizacji i udzielenia świadczenia gwarantowanego, polegającego na terminacji ciąży w uzasadnionych prawnie i medycznie przypadkach.
Według szpitala w spornym przypadku, który był przedmiotem kontroli NFZ, nie doszło do odmowy udzielenia świadczenia, a szpital podejmował wszelkie działania mające na celu kompleksowe zaopiekowanie się pacjentką, działał z poszanowaniem praw pacjenta i z należytą starannością.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Skandal w Kościele. Zidentyfikowano 134 księży-pedofilów w Belgii